Zatrzymanie w gminie Łukowica
Policja z Limanowej zatrzymała w środę 54-letniego mężczyznę, mieszkańca gminy Łukowica. Znaleziono u niego dziewięć sztuk nielegalnej amunicji myśliwskiej. 54-latek usłyszał zarzuty i został zwolniony do domu. - Badany jest wątek, czy zatrzymany miał związek z Tadeuszem Dudą, podejrzewanym o podwójne zabójstwo - przekazała w rozmowie z Limanowa.in st. asp. Jolanta Batko z KPP w Limanowej. Kilka dni wcześniej zatrzymano z kolei 64-latka z Zalesia k. Starej Wsi, który miał strzelbę i dwie sztuki amunicji, a nie posiadał na nie zezwolenia. I w przypadku tego mężczyzny policja chce sprawdzić, czy miał jakiekolwiek powiązania z Tadeuszem Dudą.
REKLAMA
Strzelanina w Starej Wsi. Tadeusz Duda był podejrzewanym
Do podwójnego morderstwa w Starej Wsi pod Limanową doszło w piątek 27 czerwca. 57-letni Tadeusz Duda miał śmiertelnie postrzelić 26-letnią córkę oraz 31-letniego zięcia. Miał oddać też strzały w kierunku 73-letniej teściowej, która w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Mężczyzna uciekł i przez kilka dni ukrywał się w lesie. Służby apelowały do mieszkańców o ostrożność, bo 57-latek był uzbrojony. Jego ciało znaleziono we wtorek 1 lipca wieczorem między masywem leśnym a drogą. Wstępne ustalenia wykazały, iż do śmierci 57-latka nie przyczyniły się osoby trzecie.
Zobacz wideo Obława na Tadeusza Dudę. Tak przebiegała policyjna akcja
Sprawa Tadeusza Dudy. Apel policjantów
W piątek limanowscy policjanci przekazali w komunikacie, iż funkcjonariusze "nadal prowadzą czynności w obszarze leśnym, w celu odnalezienia przedmiotów należących do 57-latka". Jak zaznaczono, "ze względu na wielkość i charakter tego masywu leśnego, istnieje możliwość, iż nie wszystkie przedmioty zostaną odnalezione bezpośrednio przez funkcjonariuszy". Policjanci potwierdzili, iż w czwartek przypadkowe osoby znalazły kilka przedmiotów, które mogły należeć do Tadeusza Dudy (miała to być m.in. latarka i kurtka). "Apelujemy do osób, które mogą znaleźć jakieś przedmioty w tych lasach, aby ich absolutnie nie dotykać, tylko powiadomić Policję" - czytamy.
Czytaj również: Świadek brutalnego morderstwa pod Limanową zabrał głos. "Biegła postrzelona do mnie z dzieckiem"
Źródła: Limanowa.in, Małopolska Policja