Podejrzany o zabójstwo Karoliny Wróbel wychodzi na wolność. Rodzina w szoku: „Zostaliśmy z tą sprawą sami”

4 dni temu

Dziesięć miesięcy po zaginięciu 24-letniej Karoliny Wróbel z Czechowic-Dziedzic, jej bliscy przez cały czas nie wiedzą, co się z nią stało. Tymczasem Patryk B. – mężczyzna, który miał przyznać się do zabójstwa kobiety – opuścił areszt. Decyzję o zwolnieniu podejrzanego podjęła Prokuratura Okręgowa w Katowicach, uzasadniając ją tym, iż „planowane czynności dowodowe nie wymagają już jego bezpośredniego udziału”.

„To nie jest normalne, iż mężczyzna, który przyznał się do zamordowania mojej siostry, wychodzi dziś na wolność”

Rodzina Karoliny nie kryje oburzenia i bezradności wobec decyzji prokuratury.
„To nie jest normalne, iż mężczyzna, który przyznał się do zamordowania mojej siostry, wychodzi dziś na wolność. Minęło dziewięć miesięcy, a my przez cały czas nic nie wiemy. Nie widać żadnych efektów pracy Policji i Prokuratury. Czechowice to małe miasto, a nie Nowy Jork. Zostaliśmy z tą sprawą sami” – mówi Daria Skoczylas, siostra zaginionej.

Jak podkreśla, rodzina w tej chwili szuka nowego prawnika, który nieodpłatnie podjąłby się ich reprezentacji.
„W dalszym ciągu współpracujemy z zespołem detektywów i dziennikarzy śledczych, którym kieruje Dawid Burzacki. Widzimy, iż ten zespół realnie działa i nieustannie szuka śladów, które pozwolą odpowiedzieć na pytanie, co stało się z moją siostrą” – dodaje.

Detektywi nie odpuszczają

„Potwierdzam, iż w dalszym ciągu zajmujemy się sprawą zaginięcia Karoliny Wróbel. Będziemy z tą rodziną do końca – widzimy, jak bardzo cierpią. Od początku sprawdzamy każdy wątek, który pojawia się w tej sprawie” – mówi Dawid Burzacki, koordynator zespołu detektywów i dziennikarzy śledczych.

Jak informuje, w ubiegłym tygodniu zakończono działania terenowe mające na celu wytypowanie kolejnych miejsc do przeszukania z użyciem dwóch certyfikowanych psów do poszukiwania zwłok.
„W tym zakresie współpracujemy z Marią Budzyk – przewodniczką psów zwłokowych, która jest również psychologiem. Działania prowadzimy nie tylko na terenie Czechowic-Dziedzic, ale także poza granicami miasta. Nie ograniczamy się wyłącznie do poszukiwania ciała Karoliny. Nie zwalniamy tempa, mimo iż – jak w każdej tego typu sprawie – czasami pojawiają się chwile zwątpienia. Staramy się wspierać siostrę zaginionej oraz jej ojca, z którymi jesteśmy w stałym kontakcie” – mówi Burzacki.

Jednocześnie apeluje o wsparcie prawne dla rodziny:
„Chciałbym wzmocnić apel rodziny do prawników – szczególnie karnistów – którzy mogliby udzielić rodzinie zaginionej nieodpłatnej pomocy prawnej. Na chwilę obecną rodzina nie ma pełnomocnika prawnego. Z informacji, do których dotarliśmy, wynika, iż również Patryk B. nie ma już dotychczasowego obrońcy i korzysta w tej chwili z adwokata z urzędu” – dodaje.

Burzacki przypomina także, iż każdy, kto posiada jakiekolwiek informacje na temat zaginionej, może przekazać je anonimowo:
„Rodzina Karoliny Wróbel utworzyła specjalny adres mailowy: [email protected] – na ten adres można anonimowo przesyłać wszelkie informacje, które mogą pomóc w odnalezieniu Karoliny”.

„Nie wiem, jak zareaguję, gdy spotkam go w sklepie”

Ojciec zaginionej nie potrafi pogodzić się z decyzją o zwolnieniu podejrzanego.
„Nie mogę pogodzić się z tym, iż chłopak, który przyznał się do zamordowania mojej córki, wychodzi na wolność. Przecież Czechowice to małe miasto. Nie wiem, jak zareaguję, gdy spotkam go w sklepie. Pomimo upływu czasu wierzę, iż moja córka odnajdzie się cała i zdrowa” – mówi Piotr Wróbel, ojciec Karoliny.

Decyzja prokuratury

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach, prokurator Aleksander Duda, tłumaczy decyzję o zwolnieniu podejrzanego.
„Planowane czynności dowodowe nie wymagają bezpośredniego udziału podejrzanego. Obawa bezprawnej ingerencji w postępowanie ze strony podejrzanego nie jest już na tyle intensywna, by konieczne było dalsze stosowanie aresztu” – przekazał prokurator.

Jednocześnie, ze względu na grożącą podejrzanemu surową karę oraz obawę ucieczki, zastosowano wobec niego dozór policji i zakaz opuszczania kraju, połączony z zakazem wydania paszportu.
Śledztwo jest kontynuowane, a prokuratura zapowiada dalsze czynności dowodowe.

„To nie może być druga Iwona Wieczorek”

„Wiele osób porównuje sprawę zaginięcia Karoliny Wróbel do zaginięcia Iwony Wieczorek. Myślę, iż jedynym wspólnym mianownikiem tych dwóch spraw jest zbagatelizowanie ich na samym początku. Późniejsze, zakrojone na szeroką skalę działania były już nieskuteczne. Wierzę jednak, iż obecne działania operacyjne prowadzone przez KWP w Katowicach pozwolą odpowiedzieć na pytanie, co naprawdę stało się z Karoliną Wróbel” – podsumowuje Dawid Burzacki, właściciel agencji detektywistycznej.


Kontakt dla osób posiadających informacje:
[email protected]

Rodzina i zespół śledczy proszą o pomoc oraz wsparcie w dalszych działaniach poszukiwawczych.

Idź do oryginalnego materiału