Mężczyzna podejrzany o zabicie szefa firmy ubezpieczeniowej UnitedHealthcare Briana Thompsona w chwili zatrzymania miał przy sobie tekst przypominający manifest, w którym wyrażał gniew na system opieki zdrowotnej w USA – poinformowała policja.
W napisanym odręcznie tekście zatrzymany, 26-letni Luigi Mangione, „pisze, iż amerykański system opieki zdrowotnej jest najdroższy na świecie, podczas gdy USA pod względem średniej oczekiwanej długości życia mieszkańców zajmują 42. miejsce na świecie” – przekazał w programie telewizyjnym „Good Morning America” przedstawiciel nowojorskiej policji Joseph Kenny we wtorek (10 grudnia) czasu lokalnego.
– Dużo pisał o swojej pogardzie dla amerykańskich firm, a szczególnie dla branży opieki zdrowotnej
– dodał.
Również we wtorek Mangione pojawił się na sali sądowej w hrabstwie Blair w stanie Pensylwania. Jego prawnicy zakwestionowali wniosek nowojorskiej prokuratury, która domaga się przeniesienia podejrzanego do Nowego Jorku. Na przedstawienie argumentów mają dwa tygodnie. Prokuratura twierdzi, iż chodzi o grę na czas.
W sądzie Mangione szarpał się z funkcjonariuszami, krzyczał coś częściowo niezrozumiałego, ale dało się zrozumieć, iż powiedział coś o „obrazie dla inteligencji narodu amerykańskiego”. Na sali sądowej patrzył głównie przed siebie, okazjonalnie czytając gazety i kołysząc się na krześle – podała AP.
W Pensylwanii Mangione został zatrzymany pod zarzutem posiadania nielegalnej broni palnej i okazania policji fałszywego dokumentu tożsamości. Prokuratorzy z Manhattanu oskarżyli go o morderstwo i uzyskali nakaz aresztowania.
Według mediów Mangione, wnuk magnata na rynku nieruchomości i filantropa, wiódł życie jak z bajki. Ukończył jedną z najlepszych prywatnych uczelni w USA, University of Pennsylvania, należącej do elitarnej Ivy League. Cytowani przez prasę przyjaciele mężczyzny określili go jako „świetnego faceta”.
Jak podała stacja NBC, morderstwo wywołało w USA debatę na temat korporacyjnej chciwości i niesprawiedliwości w branży ubezpieczeń medycznych. UnitedHealthcare to jedna z największych prywatnych firm ubezpieczeniowych w USA.
Dziennik „New York Times” podał, powołując się na znajomych zatrzymanego mężczyzny, iż cierpiał on na poważne problemy z kręgosłupem, które utrudniały mu codzienne życie.
Śledczy uważają, iż motywem, którym kierował się Mangione, był prawdopodobnie gniew na „pasożytnicze” firmy ubezpieczeniowe i pogarda dla „korporacyjnej chciwości”. Według „NYT” policja obawia się, iż część społeczeństwa uważa mężczyznę „za męczennika”, a niektórzy wręcz za „wzór do naśladowania”.
– W pewnych ciemnych zakamarkach morderca jest witany jako bohater. Słuchajcie, on nie jest żadnym bohaterem. Prawdziwym bohaterem w tej historii jest osoba w McDonald’s, która zadzwoniła na policję (przyczyniając się do zatrzymania Mangione – PAP)
– powiedział gubernator Pensylwanii Josh Shapiro.
Nowojorska prokuratura oskarżyła Luigiego Mangione o zamordowanie szefa UnitedHealthcare
W poniedziałek późnym wieczorem (9 grudnia) nowojorska prokuratura formalnie oskarżyła Luigiego Mangione o zamordowanie szefa firmy ubezpieczeniowej UnitedHealthcare. Mangione pozostaje w areszcie w Pensylwanii, pod dotychczasowymi zarzutami posiadania nielegalnej broni palnej i wylegitymowania się policji sfałszowanymi dokumentami tożsamości.
26-letni Mangione jest podejrzany o zastrzelenie w środę na Manhattanie dyrektora generalnego UnitedHealthcare Briana Thompsona. Zarzut morderstwa rozpoczyna proces ekstradycji do Nowego Jorku, który według CNN może potrwać dni lub tygodnie. W Nowym Jorku nie był wcześniej aresztowany.
Mangione podróżował po zabójstwie po Pensylwanii, z Filadelfii do Pittsburgha i Altoony. W tej ostatniej miejscowości został rozpoznany w poniedziałek rano w restauracji McDonald’s.
Zgodnie z raportami policji absolwent prestiżowego uniwersytetu, z rodziny znanych agentów nieruchomości w stanie Maryland, miał przy sobie broń, którą prawdopodobnie strzelał do Thompsona, a także pisma sugerujące gniew na korporacyjną Amerykę.
Policja w Altoony poinformowała, iż kiedy funkcjonariusze zapytali podejrzanego, czy niedawno był w Nowym Jorku, „stał się w sposób widoczny zdenerwowany” i zaczął „trochę się trząść”. Zdaniem władz znajduje się w takim stanie od „kilku dni”.
Mangione został aresztowany bez możliwości zwolnienia za kaucją do czasu rozpoczęcia procesu. Nie ustosunkował się do zarzutów podczas swojego pierwszego stawiennictwa w sądzie w Hollidaysburg w Pensylwanii.