(Pod)Miejskie historie okiem Anety Marciniak. W krainie pierwszych wzruszeń

1 dzień temu
Sielskie Radkowice w gminie Pawłów, kraina pierwszych wzruszeń, biały modrzewiowy dworek, stare lipy w parku i i kasztanowa aleja - tak wygląda ojczyzna Wandy Pomianowskiej. Dziś przypominamy jej postać w kontekście miejsca, z którym związana była całe swoje życie. To tu, na pawłowskiej ziemi, dorastała pod okiem troskliwych rodziców. Tu rodziła się w niej miłość do ziemi, ojczyzny i pracy. Na pytanie, kim chce być jak dorośnie - odpowiada, iż kronikarzem. I nie jest to wcale odpowiedź przypadkowa.

- W moim domu były bardzo cenne książki. Ojciec miał piękną bibliotekę i ważne miejsce w niej zajmowały w niej dawne kroniki Galla, Bielskiego, Kromera. Mówiłam, ze zostanę kronikarzem i zostałam - prowadziłam kronikę oddziału partyzanckiego komendanta "Ponurego" i "Nurta". Przed wyjazdem do Anglii "Nurt" zostawił mi karteczkę o treści: Okazicielce niniejszego przekazać wszelkie notatki, fotografie, wspomnienia związane z działalnością oddziału. Na tej podstawie uzyskiwałam dokumenty od członków oddziału - pisze nasza bohaterka w książce Wygnanie z raju.

Zanim to jednak nastąpi - Wanda najpierw zdała maturę i rozpoczęła studia w Warszawie, które przerwie wybuch II wojny światowej. Podczas oku
Idź do oryginalnego materiału