Do niebezpiecznego zdarzenia doszło 23 grudnia około godziny 18:00 w miejscowości Stobno pod Kaliszem. W dom, w którym przebywała czteroosobowa rodzina uderzył pocisk. Ładunek przeleciał przez szybę i zatrzymał się na podłodze w pobliżu dzieci. Na szczęście, w wyniku wypadku, nikt nie ucierpiał.
REKLAMA
Zobacz wideo Sekundy od tragedii. Auto pędziło wprost na dziecko
Niebezpieczny incydent pod Kaliszem. Pocisk wpadł do mieszkania, w którym przebywały dzieci
O niebezpiecznej sytuacji zostali poinformowani funkcjonariusze policji z wydziału kryminalnego, którzy przybyli na miejscu zdarzenia. Jak przekazała w rozmowie z Głosem Wielkopolskim, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, przesłuchano świadków i zgromadzono materiał dowodowy, ale sprawcy i rodzaju broni nie udało się ustalić.
W działaniach brał udział technik kryminalistyki, który zabezpieczył materiał dowodowy oraz policyjny przewodnik z psem patrolowo-tropiącym
- poinformowała Jaworska-Wojnicz. Nie ma także informacji, czy incydent był przypadkowym, czy zamierzonym działaniem.
Zobacz: Rodzinny dramat. Dziewczynka udusiła się w skrzyni łóżka
Prokurator wszczęła śledztwo
Sprawę przejęła kaliska prokuratura, która, jak przekazał rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler, wszczęła postępowanie w celu ustalenia pocisku oraz identyfikacji broni, z której wystrzelono. "Dzięki tej informacji być może śledczy dotrą do ewentualnego sprawcy i wyjaśnią okoliczności tego niebezpiecznego zdarzenia" - zakomunikował.