Funkcjonariusze SG ze Świecka odzyskali po pościgu skradziony w Niemczech samochód. Kierujący nim 30-latek zakończył ucieczkę na kolejowym nasypie, po tym jak przejazd przez tory zablokował mu pociąg.
– Mężczyzna usłyszy prokuratorskie zarzuty. Samochód został odholowany na parking strzeżony, a 30-latka przekazano policjantom z Sulęcina, którzy przejęli dochodzenie w sprawie kradzieży. Wartość auta oszacowano na 90 tys. zł
– poinformował w piątek (15 grudnia) rzecznik Nadodrzańskiego Oddziału SG por. SG Paweł Biskupik.
W czwartek (14 grudnia), podczas służby na autostradzie A2 funkcjonariusze SG wytypowali do kontroli drogowej i podjęli próbę zatrzymania kierowcy forda kugi. Ten jednak zignorował nadane mu sygnały i zaczął uciekać. Rozpoczął się pościg.
Uciekinier zjechał z autostrady na węźle w Rzepinie i udał się drogą nr 92 w kierunku Boczowa. Miał jednak pecha, gdyż tam na przejazd kolejowy wjechał właśnie pociąg. Kierowca forda próbował w pośpiechu zawrócić, ale jego auto utknęło na stromym kolejowym nasypie.
Mężczyzna zbiegł do pobliskiego lasu, gdzie funkcjonariusze SG po kilku minutach zakończyli jego ucieczkę. Podczas legitymowania wyszło na jaw, iż 30-letni mieszkaniec Szczecina nie miał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Stracił je w maju tego roku za jazdę po spożyciu alkoholu.
– To nie jest jednak dla niego największym problemem. Okazało się bowiem, iż samochód, którym kierował, został w tym miesiącu skradziony w Niemczech
– zakończył por. Biskupik.
Polecamy
Komentarze w sprawie budowy masztu 5G w sołectwie Kruszyna
Mieszkańcy sołectwa Kruszyna protestują przeciwko budowie masztu 5G między swoimi domami. W poniedziałek pojawili się licznie na spotkaniu w sulechowskim...
Czytaj więcej