Mieszkańcy Świnoujścia, którzy w niedzielę 16 listopada jechali pociągiem „Górski” relacji Świnoujście–Rzeszów, przeżyli długie godziny niepewności. Skład zatrzymał się wieczorem na trasie Warszawa–Lublin, w rejonie Puław, pomiędzy stacjami Puławy Azoty a Puławy Chemia.
Tuż po godzinie 20.00 pociąg wjechał w obniżoną sieć trakcyjną. W efekcie doszło do nagłego zatrzymania, a na miejsce skierowano pociąg serwisowy.
Na pokładzie znajdowało się około 400 pasażerów – w tym również osoby wracające ze Świnoujścia.
Dodatkowe niepokojące sygnały przekazywali słuchacze lokalnych mediów, według których w jednym z wagonów miały zostać uszkodzone trzy szyby.
Był to już drugi problem tego dnia na odcinku między Warszawą a Lublinem. Rankiem maszynista jednego z pociągów zauważył uszkodzenie szyny w Życzynie (powiat garwoliński) i zdołał bezpiecznie zatrzymać skład. Premier Donald Tusk skomentował później w serwisie X, iż „niewykluczone, iż mamy do czynienia z aktem dywersji”, dodając, iż pozostaje w kontakcie z ministrem spraw wewnętrznych.















English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·