Według relacji rodziców dziewczynka została podstępem zwabiona przez inne nastolatki w rejon przejścia pod blokiem. Tam została zaatakowana. Wszystko działo się zaledwie kilkaset metrów od szkoły.
Rodzice dziewczynki następnego dnia zgłosili sprawę na policję.
– Rzecz działa się poza terenem naszej szkoły. realizowane są ustalenia, ponieważ dziewczynka nie potrafiła wskazać wszystkich osób biorących udział w zajściu - twierdzi dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 9 Bożena Gronostajska.
Jednak jak przekazuje nam Urszula Brulińska z Zespołu Komunikacji Społecznej łomżyńskiej policji, poszkodowana wskazała dwie sprawczynie. Policjanci pracują nad ustaleniem tożsamości pozostałych osób obecnych przy pobiciu i analizują ich rolę.
– Był u nas już pan z policji, także sprawa toczy się zgodnie z przepisami. My również jako szkoła oczywiście natychmiast podjęliśmy odpowiednie działania. Musimy ustalić,