Jest zarzut dla mężczyzny, który we wtorek po południu w biały dzień na tyłach jednego z supermarketów w Cegłowie pobił 14-latka. Grzegorz Z. usłyszał zarzut umyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu u chłopca.
Prokurator rejonowa w Mińsku Mazowieckim Magdalena Wieczorek poinformowała, iż będzie wnioskowała do sądu o trzymiesięczny areszt dla podejrzanego.
— Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu, natomiast złożył wyjaśnienia, które pozostają w sprzeczności ze znaniami świadków, którzy byli przesłuchani w sprawie. Pomniejsza swoją rolę, ogranicza ilość uderzeń, które miał zadawać. W związku z powyższym będziemy kierować wniosek do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec niego — powiedziała.
Według dotychczasowych ustaleń, 14-latek i 22-letni mężczyzna mieli między sobą konflikt dotyczący dziewczyny starszego z nich. Zaplanowali tzw. ustawkę.
W trakcie bójki nastolatek przewrócił się na chodnik i uderzył w niego głową. 22-latek pomógł mu wstać. Następnie wszyscy pożegnali się i rozeszli do domów.
Nastolatek już w domu stracił przytomność i trafił do szpitala.