Plan Ziobry może się nie powieść. Trzy zdania Żurka obaliły jego "propozycję"

Zbigniew Ziobro przebywa za granicą i odmawia stawiennictwa przed polską prokuraturą. W odpowiedzi Waldemar Żurek ostrzega, iż jeżeli były polityk PiS nie podporządkuje się procedurom, zostanie za nim wystawiony Europejski Nakaz Aresztowania. ”Prokuratora musi być skuteczna” – podkreśla minister.


Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Waldemar Żurek nie ma wątpliwości: podejrzewany o nadużycia związane z Funduszem Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro nie może liczyć na specjalne traktowanie, tylko dlatego, iż sprawował kiedyś najwyższe funkcje w wymiarze sprawiedliwości. Choć polityk przebywa w tej chwili za granicą i zapowiada, iż nie wróci do Polski, minister Żurek twardo stawia sprawę: "to prokuratura, a nie podejrzany, decyduje o miejscu i sposobie przesłuchania".

Europejski Nakaz Aresztowania za Ziobrą coraz bliżej?

– Nie było takiego przypadku do tej pory, żeby osoba, gdzie prokuratura wnioskowała o zastosowanie tymczasowego aresztowania i z takimi zarzutami była przesłuchiwana i stawiano jej zarzuty za granicą – zaznaczył minister. Dodał również, iż jeżeli Ziobro będzie dalej odmawiał stawiennictwa, to prokuratura sięgnie po skuteczniejsze środki.

Choć były minister twierdzi, iż jest gotów złożyć zeznania za pośrednictwem konsula, jego propozycja nie znajduje akceptacji ze strony organów ścigania. Waldemar Żurek zapowiedział, iż jeżeli Ziobro będzie kontynuował uniki, sprawa przejdzie na poziom międzynarodowy. Wówczas do gry wejdzie Europejski Nakaz Aresztowania (ENA) – instrument, który znacznie skraca procedury ekstradycyjne w granicach UE.

– o ile minister Ziobro nie stawi się na wezwania prokuratury i będzie stawiał warunki prokuraturze, to ten nakaz aresztowania przekształci się w Europejski Nakaz Aresztowania i będziemy ministra poszukiwali w Europie – przekazał Żurek.

26 zarzutów i żadnej taryfy ulgowej

Zbigniew Ziobro ma usłyszeć 26 zarzutów związanych z nieprawidłowościami wokół Funduszu Sprawiedliwości. Chodzi m.in. o niezgodne z prawem przyznawanie dotacji, finansowanie organizacji powiązanych z partią rządzącą oraz potencjalne defraudacje środków publicznych. To właśnie te ustalenia legły u podstaw wniosku o jego przesłuchanie i możliwy areszt.

Przebywający w tej chwili poza granicami Polski Ziobro stawia jednak warunki – chce być przesłuchiwany zdalnie, przez przedstawiciela dyplomatycznego. W opinii prokuratury to precedens, na który nie można sobie pozwolić. – Nie chcemy tworzyć nowego standardu, w którym podejrzany sam wybiera kraj i formę przesłuchania – wyjaśnił Żurek.

Wszystko wskazuje na to, iż czas politycznego immunitetu byłego szefa MSZ dobiega powoli końca. Choć Ziobro próbuje wykorzystać swoją pozycję i międzynarodowe kontakty, narastająca presja instytucji wymiaru sprawiedliwości – zarówno krajowych, jak i unijnych – może okazać się w tym wszystkim decydująca. jeżeli Europejski Nakaz Aresztowania zostanie rzeczywiście wystawiony, to unikanie odpowiedzialności stanie się znacznie trudniejsze. A może wręcz niemożliwe?