Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych (OMZRiK) poinformował o złożeniu formalnego wniosku do Straży Granicznej, mającego na celu wszczęcie procedury przymusowego wydalenia z Polski Vladislava Oliynichenko, obywatela Ukrainy narodowości białoruskiej, który działa pod pseudonimem „Crawly”. Streamer ten został oskarżony o działania deprawujące polskie dzieci oraz publiczne znieważanie Polaków ze względu na ich narodowość.
Fot. DALL·E 3 / Warszawa w Pigułce
SKŁADAMY WNIOSEK DO STRAŻY GRANICZNEJ O WYDALENIE PATOSTREAMERA O PSEUDONIMIE „CRAWLY”
Informujemy Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych złoży wniosek do Straży Granicznej o wszczęcie procedury przymusowego wydalenia z Polski obywatela Ukrainy… pic.twitter.com/r3ljZtPzI5
— Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich (@OmzRi) November 13, 2024
Szeroko Zakrojone Działania Rasistowskie
Według OMZRiK, „Crawly” wielokrotnie dopuścił się czynów, które mogą być zakwalifikowane jako naruszenia obowiązującego w Polsce prawa. Posługując się językiem rosyjskim, streamer nie tylko szerzył treści rasistowskie i ksenofobiczne, ale także otwarcie wyrażał swoje negatywne postawy wobec Polaków.
Kontrowersyjne Wypowiedzi i Skutki
Jedną z kontrowersyjnych wypowiedzi Vladislava Oliynichenko było stwierdzenie, iż jego marzeniem jest zamieszkanie w Rosji. „W takim razie pomożemy mu zrealizować jego marzenia,” oświadczył przedstawiciel OMZRiK, podkreślając determinację w dążeniu do wydalenia streamera z kraju.
Procedura Wydalenia
Wniosek OMZRiK o wydalenie „Crawly” zostanie teraz rozpatrzony przez Straż Graniczną, która przeprowadzi stosowne postępowanie sprawdzające i podejmie ostateczną decyzję w tej sprawie. Proces ten może obejmować analizę zebranych dowodów, przesłuchania oraz ocenę potencjalnego zagrożenia, jakie patostreamer może stanowić dla porządku publicznego.
Reakcje Społeczności
Sprawa wywołała liczne reakcje w społeczności online, gdzie dyskutowano zarówno o skuteczności prawnej takich działań, jak i o szerszych problemach związanych z mową nienawiści i rasizmem w mediach społecznościowych. Wielu internautów wyraziło poparcie dla działań Ośrodka, podkreślając potrzebę ochrony młodych użytkowników internetu przed szkodliwymi wpływami.
Decyzja Straży Granicznej oraz dalsze losy Vladislava Oliynichenko pozostają na razie nieznane, ale sprawa „Crawly” staje się ważnym precedensem w zakresie walki z mową nienawiści i rasizmem w Polsce.