Pił wieczorem, pił rano i wyjechał w trasę

1 dzień temu
Kierowca pojazdu dostawczego wyjechał dziś rano w trasę, ale gwałtownie zakończył swą pracę. Gdy dotarł do jednego z magazynów na terenie powiatu legnickiego, pracownica ochrony wyczuła od niego woń alkoholu i wezwali policję. 6 sierpnia po godzinie 7 na teren jednego z magazynów w powiecie legnickim wjechał kierowca „dostawczaka”. Pracownica ochrony, która jako pierwsza miała kontakt z mężczyzną, od razu wyczuła od niego siną woń alkohol i natychmiast powiadomiła policję.

Gdy funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Legnicy dotarli na miejsce, przebadali 34-latka alkomatem. Okazało się, iż mieszkaniec województwa śląskiego miał w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu. Przyznał, iż poprzedniego wieczoru wypił dużą ilość alkoholu, a dzisiaj rano "doprawił się" kolejną porcją i pojechał w trasę.

- Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. Niebawem odpowie przed sądem za popełnione przestępstwo, za które grozi mu kara choćby do 3 lat więzienia - mówi asp. Anna Tersa z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.

Dzięki reakcji i odpowiedzialnej postawie pracowników ochrony magazynu, gwałtownie udało się udaremnić dalszą jazdę niet
Idź do oryginalnego materiału