Pijany mężczyzna rozsypał amfetaminę na dachu samochodu byłej partnerki

5 godzin temu
36-letni mężczyzna został zatrzymany po tym, jak o 5 rano, a potem kompletnie pijany po 9, dobijał się do drzwi swojej byłej partnerki, wszczynał awanturę, krzyczał, a następnie rozsypał amfetaminę na dachu jej samochodu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Za swoje czyny grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności. Około godziny 5 nad ranem, policja w gminie Giby otrzymała zgłoszenie dotyczące nietrzeźwego mężczyzny, który dobijał się do drzwi swojej byłej partnerki. Okazało się, iż był to 36-latek, który nie mógł pogodzić się z rozstaniem i przyjechał motocyklem do byłej dziewczyny.

Mimo cofniętych uprawnień do kierowania, 36-latek przyjechał motocyklem. Na miejscu poprosił obecnego partnera swojej eks o podwiezienie do Suwałk, co ten uczynił. Jednak już około godziny 9 rano były konkubent ponownie pojawił się pod domem kobiety, krzycząc i dobijając się do drzwi.

Mało tego, mężczyzna rozsypał na dachu samochodu kobiety biały proszek, który po zbadaniu narkotesterem okazał się amfetaminą. Policjanci zabezpieczyli również znalezione przy nim ponad 3 gramy tej samej substancji.

36-latek był w tak głębokim stanie upojenia alkoholowego, iż nie był w stanie dmuchnąć w alkomat. Został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Teraz odpowie za jazdę pomimo zakazu, jazd
Idź do oryginalnego materiału