Pijany jechał ciężarówką wężykiem po S8.

2 godzin temu
Zdjęcie: Kierowcę ciężarowego DAFa zatrzymano podczas postoju na MOP-ie. | foto Policja


Dwaj kierowcy jadący trasą S8 zawiadomili policję, iż drogą ekspresową w kierunku Warszawy jedzie ciężarowy zestaw z naczepą chłodnią, który wykonuje niebezpieczne manewry. Cieżarówka miała jechać wężykiem, co rusz zjeżdżając na pas awaryjny, a potem robiąc łuk wjeżdżała również na sąsiedni pas z lewej strony. Na szczęście, jak donosili zgłaszający, zestaw wreszcie zjechał na MOP w Paprotni pod Zduńska Wolą.

Zatrzymanie na MOP-ie

Policjanci ze Zduńskiej Woli niezwłocznie tam się udali. Na miejscu wylegitymowali i zbadali alkomatem kierowcę opisywanego przez świadków zestawu. Okazało się, iż 39-letni kierowca z Mazowsza miał w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu.

"39-latek stracił prawo jazdy i niebawem usłyszy zarzuty. Grozi mu wysoka grzywna, zakaz kierowania oraz kara więzienia do 3 lat."

- informuje Komenda Powiatowa Policji w Zduńskiej Woli.

Obywatelska postawa

Przy okazji policjanci dziękują świadkom za godna naśladowania postawę. Dzięki ich reakcji być może udało sie ocalić czyjeś zdrowie lub życie.

"Pamiętajmy! Reagując możemy zapobiec tragedii. o ile mamy podejrzenia, iż kierujący może być pod wpływem alkoholu, zadzwońmy na 112. Informując o takich zachowaniach możemy uratować życie innym kierującym, pieszym i rowerzystom."

- apelują policjanci do kierowców.

https://tulodz.pl/wiadomosci-lodz/porwali-i-wiezili-lodzianina-uwolnili-go-policjanci-z-zakopanego/Fp1KkdFM9zHBchL5zRzx
Idź do oryginalnego materiału