Niebezpieczna jazda 33-letniego kierowcy Peugeota mogła skończyć się dramatem. Mężczyzna, który miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie, nie panował nad pojazdem i omal nie uderzył w bariery ochronne. Dzięki szybkiej reakcji innego uczestnika ruchu, który zgłosił sytuację policji, nieodpowiedzialny kierowca został zatrzymany. Okazało się, iż nie miał prawa prowadzić pojazdu, a na dodatek był poszukiwany przez sąd.
Niebezpieczna jazda po krajowej „48”
Do zdarzenia doszło 12 lutego wieczorem na drodze krajowej nr 48. Dyżurny ryckiej komendy otrzymał zgłoszenie o podejrzanie zachowującym się kierowcy Peugeota, który nie trzymał toru jazdy i omal nie wjechał w bariery energochłonne.
Policjanci ruchu drogowego natychmiast ruszyli na miejsce. Mężczyzna w tym czasie zjechał na jedną z posesji na terenie gminy Ryki, jednak to nie uchroniło go przed konsekwencjami. Dzięki informacjom od zgłaszającego oraz własnym ustaleniom funkcjonariusze gwałtownie namierzyli kierowcę.
3 promile i zakaz prowadzenia pojazdów
Już przy pierwszym kontakcie z zatrzymanym policjanci wyczuli silną woń alkoholu. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało, iż 33-latek miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Jakby tego było mało, okazało się, iż mężczyzna miał decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami.
To jednak nie był koniec jego problemów. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych funkcjonariusze odkryli, iż mężczyzna jest poszukiwany przez sąd i ma do odbycia karę blisko roku pozbawienia wolności.
Zatrzymanie i dalsze konsekwencje
Policjanci natychmiast zatrzymali 33-latka i przewieźli go do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał już zarzuty dotyczące:
- kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości,
- niestosowania się do decyzji o cofnięciu uprawnień do prowadzenia pojazdów.
Teraz czeka go blisko rok więzienia, ponieważ po zakończeniu czynności zostanie przewieziony do aresztu śledczego w celu odbycia zasądzonej kary.
Obywatelska czujność ratuje życie
Cała sytuacja pokazuje, jak ważna jest szybka reakcja i obywatelska postawa. To właśnie dzięki odpowiedzialności jednego z kierowców udało się zapobiec możliwej tragedii. Pijani kierowcy stanowią ogromne zagrożenie na drogach, dlatego każda niepokojąca sytuacja powinna być jak najszybciej zgłaszana służbom.
Co sądzicie o tej sytuacji? Czy zdarzyło Wam się kiedyś zgłosić niebezpiecznego kierowcę? Podzielcie się opinią w komentarzach i udostępnijcie artykuł, aby zwiększać świadomość na temat zagrożeń na drogach!