Pijany awanturował się na SOR. Zaatakował ratownika medycznego

– Ratownicy medyczni w trakcie wykonywania swoich obowiązków służbowych posiadają status funkcjonariusza publicznego. Oznacza to, iż pełnią oni funkcję publicznego przedstawiciela, który wykonuje ważne zadania związane z ochroną zdrowia i życia ludzi. Wobec tego znieważenie, naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza i kierowanie w stosunku do nich gróźb karalnych jest przestępstwem zagrożonym karą do 3 lat więzienia – przypomina Patrycja Kaszuba z Komendy Powiatowa Policji w Brzegu.

Zdarzenie miało miejsce w piątkową noc, kiedy to do tamtejszego szpitala trafił mężczyzna pod silnym wpływem alkoholu. Został przywieziony przez rodzinę „z obawy o jego zdrowie”. Potencjalny pacjent od początku był wulgarny i agresywny. Utrudniał wykonywanie czynności ratownikom. A potem zaczął szarpać się z jednym z nich i uderzał go po rękach. Swoim zachowaniem spowodował uraz lewej dłoni u ratownika.

W związku z powyższym na miejsce wezwano policjantów. Dopiero w ich obecności mieszkaniec powiatu brzeskiego uspokoił się. Stan jego zdrowia został sprawdzony – nie zagrażał jego życiu.

– Policjanci zatrzymali go i przewieźli do brzeskiej komendy. Badanie potwierdziło, iż był nietrzeźwy, a w organizmie miał ponad trzy promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Teraz o jego losie zdecyduje sąd – wyjaśnia Patrycja Kaszuba.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania