Piekło narkotykowe w bloku mieszkalnym w Berlinie. "Chodzimy na palcach, żeby ci ludzie się nie obudzili"

4 godzin temu
Zdjęcie: Zeynep T. i jej dwoje dzieci codziennie muszą przechodzić obok narkomanów leżących w ich bloku mieszkalnym w Berlinie


Wyłamane drzwi i narkomani leżący na klatce schodowej w odchodach, krwi i strzykawkach. Lokatorzy jednego z bloków na Skalitzer Strasse w Berlinie żyją w ciągłym strachu przed atakami bezdomnych narkomanów. Choć nie raz apelowali do administracji i zgłaszali problem na policję, nikt nie reaguje. — Zawsze boję się, iż coś się stanie, jeżeli nie będzie mnie w domu — mówi jedna z mieszkanek bloku. Szczególnie boi się o dzieci, które codziennie muszą mijać na klatce nieprzytomnych narkomanów.
Idź do oryginalnego materiału