Paweł Szopa uciekł do Ameryki Południowej. Żąda wydania listu żelaznego

13 godzin temu

Jeden z czterech krajów

Jak informuje „Rzeczpospolita”, Paweł Szopa nie przebywa już w Niemczech. Zostało to co prawda potwierdzone notarialnie we wniosku o list żelazny, ale ta informacja jest już prawdopodobnie nieaktualna.

Według nowych ustaleń, Szopa w tej chwili przebywa w jednym z państw Ameryki Południowej, najprawdopodobniej Kolumbii, Boliwii, Paragwaju lub Urugwaju. Ułatwić ma to mu fakt, iż kraje te nie posiadają umowy ekstradycyjnej z Polską.

Kancelaria Lexay z Krakowa zwraca uwagę, iż w obliczu braku możliwości ekstradycji, prokuratura może rozważyć zgodę na list żelazny, aby kontynuować postępowanie karne. Jak informuje „Rzeczpospolita”, jeden z obrońców Szopy, mec. Jacek Dubois, nie ma wiedzy na temat aktualnego miejsca pobytu klienta i – jak sam zaznacza – nie chciałby jej posiadać.

Oficjalne oświadczenie

W jednym z oświadczeń przesłanych do redakcji Business Insider Polska, Paweł Szopa zadeklarował gotowość do współpracy. Wyjaśnił, iż złożył wniosek o wydanie listu żelaznego poprzez swoich obrońców, aby uniknąć medialnego rozgłosu i móc stawić się przed sądem.

Wyraził też nadzieję, iż jego wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie, co pozwoli mu przedstawić wszystkie dowody, które różnią się od wersji wydarzeń przedstawianej przez media na podstawie przecieków.

List żelazny zapewnia podejrzanemu możliwość odpowiadania z wolnej stopy, co oznacza, iż może pozostawać na wolności aż do zakończenia postępowania karnego. Nietykalność trwa przez cały czas prowadzenia postępowania, o ile oskarżony spełnia określone warunki. Musi on zobowiązać się do stawiania się na wezwanie sądu oraz prokuratora w trakcie postępowania przygotowawczego, nie zmieniać miejsca pobytu bez zgody sądu oraz nie utrudniać pracy wymiaru sprawiedliwości poprzez np. nakłanianie do składania fałszywych zeznań. List żelazny przyznawany jest osobom, które gwarantują, iż nie będą utrudniać postępowania. Odpowiadanie z wolnej stopy ułatwia obronę i prezentowanie dowodów. Tylko osoby przebywające za granicą mogą ubiegać się o list żelazny.

Wystawienie listu gończego

Przypomnijmy, iż Paweł Szopa jest współzałożycielem firmy Red is Bad, która oferowała odzież patriotyczną. Mężczyzna urodził się w 1985 roku i ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim.

W 2012 roku Szopa założył firmę, twierdząc, iż Red is Bad to coś więcej niż tylko marka odzieżowa. Dla przedstawicieli prawicy młody przedsiębiorca stał się symbolem sukcesu ekonomicznego związanego z wartościami. Koszulki i bluzy z logo „Red is Bad” stały się popularne wśród uczestników Marszu Niepodległości, kibiców oraz osób związanych z organizacjami prawicowymi i patriotycznymi.

2 września sąd wydał decyzję o aresztowaniu Pawła Szopy, a dzień później prokuratura potwierdziła wystawienie za nim listu gończego. Szopa jest jednym z podejrzanych w sprawie dotyczącej nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS). 1 grudnia 2023 roku wszczęto śledztwo w tej sprawie, a w Londynie zatrzymano Michała K., byłego szefa agencji i bliskiego współpracownika byłego premiera Mateusza Morawieckiego.

Prokuratura planuje postawić Pawłowi Szopie i Michałowi K. zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień dla osiągnięcia korzyści majątkowej. Według doniesień medialnych, Szopa miał dostarczać agregaty prądotwórcze do RARS, które były przeznaczone dla Ukrainy. Podobno osiągał ogromne zyski, kupując sprzęt na chińskim rynku za 70 mln zł i sprzedając go agencji za 350 mln zł.

Według ustaleń Onetu, Szopa otrzymał z RARS ponad 500 mln zł w ciągu trzech lat.

Idź do oryginalnego materiału