Partner nie posprzątał mieszkania, więc wezwała policję. Niecodzienne zdarzenie w powiecie ciechanowskim

Miała być awantura, a doszło jedynie do sprzeczki o ... bałagan w mieszkaniu. Ciechanowianka wezwała policję na swojego partnera, a finalnie sama zapłaci mandat. Kilka dni temu mieszkanka powiatu ciechanowskiego zadzwoniła na numer alarmowy, zgłaszając awanturę domową. Pod wskazany adres skierowano patrol policji. Funkcjonariusze ustalili na miejscu, iż nie doszło do żadnej awantury, a sytuacja nie stanowi zagrożenia dla zdrowia czy życia. Okazało się, iż 39-latka miała pretensje do swojego partnera o nieposprzątanie mieszkania i to było źródłem ich konflktu. Za bezpodstawne wezwanie policji kobieta została ukarana mandatem w wysokości 500 złotych.

Policjanci przypominają, iż osoby, które w sposób nieprzemyślany wzywają Policję popełniają wykroczenie z art. 66 Kodeksu Wykroczeń, tj. Kto ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 złotych .

- Oprócz kon