Oto dlaczego zawsze powinieneś zostawiać więcej śladów na swoim podjeździe zimą

1 rok temu
Zdjęcie: ślady na podjeździe, fot freepik


Mój sąsiad, gdy tylko spadnie śnieg, na swoim podjeździe wyjeżdża celowo po kilka razy – w tę i z powrotem. Na początku myślałem, iż to głupie. Po co zostawia dodatkowe ślady na podjeździe? Jak mi powiedział dlaczego to robi, to też zacząłem tak robić.

Dziwne zachowanie sąsiada…

Mamy środek zimy i choć aktualnie w większości Polski śniegu nie ma, to pewnie jeszcze nie raz spadnie. I wiem, iż wtedy wyjeżdżając rano do pracy zostawię specjalnie kilka dodatkowych śladów na podjeździe. Będę celowo wyjeżdżał i cofał wtem i z powrotem. Po co i jaki jest sens takiego zachowania? Bo zobaczyłem to u mojego sąsiada. I najpierw myślałem, iż facet zgłupiał, albo iż stało mu się coś z autem. Ale zrobił tak jednego dnia, a potem następnego to samo. I to już mnie mocno zaskoczyło – po co codziennie rano przed wyjazdem do pracy robił coś takiego. I dlaczego nie robił tego, kiedy wracał z pracy. W końcu nie wytrzymałem i się go o to wprost zapytałem. Jego odpowiedź mocno mnie zaskoczyła i będzie zaskoczeniem również dla Ciebie.

ślady na podjeździe, fot freepik

Dodatkowe ślady na podjeździe

Okazało się, iż już wiele lat temu policja w USA ostrzegała mieszkańców, aby nie zostawiali pojedynczych śladów. Tam wiele osób wyjeżdżających rano do pracy robi tak zimą, gdy tylko spadnie śnieg. Specjalnie zostawiają kilka śladów na podjeździe swojego domu. A cała moda zaczęła się od tego, iż przez pewną zwykle spokojną okolicę przetoczyła się fala włamań. Złodzieje zawsze działali w ten sam sposób – czekali aż ludzie wyjadą rano do pracy. I w godzinach, kiedy wszyscy siedzą w biurach, włamywali się do domów.

Beware the single trax leaving ur driveway. May tell burglars uv left 4 the day. If u can’t shovel, drive back/forth to create more trax pic.twitter.com/tRHgAk2QYM

— Lenexa Police (@LenexaPolice) January 5, 2017

Po czym poznali, iż ktoś wyjechał rano do pracy? Właśnie po śladach, jakie pozostawiały ich samochody rano na śniegu. Dla złodzieja jest jasne, iż kogoś nie ma w domu, jeżeli pod jego garażem jest pojedynczy ślad. Zwłaszcza jeżeli taki sam ślad jest pod garażem samochodu małżonki. To daje włamywaczom silne podstawy by przypuszczać, iż przez najbliższe 8 godzin nikogo nie ma w domu, więc włamanie do niego jest bardzo bezpieczne i jest małą szansa, iż ktoś je dostrzeże.

Ale jest zupełnie inaczej, kiedy na podjeździe domu jest rano więcej niż 1 ślad po kołach na śniegu. Wtedy potencjalni włamywacze nie są w stanie ocenić, czy ktoś jest w domu czy nie. I taka pozornie banalna rzecz może ochronić Cię przed włamaniem zimą. No bo po co złodzieje mają ryzykować włamanie do Ciebie, skoro nie są pewni czy pojechałeś gdzieś czy nie, a w sąsiedztwie jest wiele innych domów, gdzie przypuszczalnie nikogo nie ma. Warto więc zostawiać takie dodatkowe ślady na podjeździe, kiedy wyruszamy rano do pracy.

Ślady na śniegu zniechęcają złodziei

A jeżeli faktycznie wyjeżdżasz na dłużej, warto poprosić zaprzyjaźnionego sąsiada, albo kogoś z rodziny, aby po świeżym opadzie śniegu zostawił ślady po samochodzie na Twoim podjeździe i ślady butów przed wejściem do domu. Złodzieje będą wtedy myśleć, iż faktycznie ktoś przebywa w domu.

Naturalny zamiennik „kreta”. Jedna łyżka wystarczy by odetkać zatkany zlew i pozbyć się smrodu

Triki dzięki którym najlepiej wykorzystasz możliwości Twojej zmywarki

Idź do oryginalnego materiału