Jak doszło do oszustwa?
Senior natrafił na reklamę w internecie, która obiecywała szybki i pewny zysk na inwestycjach w akcje Orlenu. Zaciekawiony ofertą, postanowił skontaktować się z firmą. Niedługo później zadzwonił do niego mężczyzna podający się za profesjonalnego maklera, który zaproponował pomoc w procesie inwestycyjnym.
Podczas kolejnych rozmów oszust:
- uzyskał dostęp do bankowości internetowej seniora,
- wykonał przelewy na własne konto,
- zaciągnął pożyczkę na kwotę 4 tysięcy złotych,
- próbował wyłudzić kolejną, znacznie wyższą sumę – na szczęście bank zablokował transakcję.
Łącznie senior stracił blisko 17 tysięcy złotych.
Manipulacja i wykorzystanie zaufania
To kolejny przypadek, w którym oszuści wykorzystali łatwowierność i brak doświadczenia w świecie finansów. Cyberprzestępcy posługują się coraz bardziej wyrafinowanymi metodami manipulacji, sprawiając, iż ich ofiary czują się bezpiecznie i nie podejrzewają zagrożenia.
„To niestety kolejna historia oszustwa internetowego, która pokazuje, w jak łatwy sposób przestępcy, wykorzystując manipulację, osiągają zamierzony cel” – podkreśla aspirant sztabowy Elwira Domaradzka.
Jak nie dać się oszukać? Oto najważniejsze zasady bezpieczeństwa
Aby uniknąć podobnych sytuacji, warto pamiętać o kilku kluczowych zasadach dotyczących inwestowania i ochrony swoich finansów:
- Nie ufaj przypadkowym reklamom w internecie – oszuści często tworzą fałszywe ogłoszenia zachęcające do „pewnych” inwestycji.
- Sprawdzaj wiarygodność instytucji finansowych – listę legalnych firm inwestycyjnych publikuje Komisja Nadzoru Finansowego.
- Unikaj instalowania dodatkowego systemu – aplikacje takie jak TeamViewer, AnyDesk czy Quick Support mogą posłużyć do przejęcia kontroli nad urządzeniem.
- Nigdy nie udostępniaj danych do bankowości elektronicznej – oszuści mogą wykorzystać je do opróżnienia konta.
- Nie przesyłaj skanów dowodu osobistego ani danych kart płatniczych – mogą zostać wykorzystane do kradzieży tożsamości.
Dodatkowo warto śledzić ostrzeżenia Komisji Nadzoru Finansowego oraz stronę „Ostrzeżenie przed oszustami”, gdzie publikowane są informacje o nowych metodach wyłudzeń.
Inwestowanie wymaga rozwagi
Oszustwo, którego ofiarą padł 81-latek, to przykład na to, jak łatwo można dać się zwieść obietnicom szybkiego zysku. Dlatego, zanim zdecydujemy się na jakąkolwiek inwestycję, warto dokładnie sprawdzić źródło oferty oraz skonsultować się z zaufanym doradcą finansowym.
Czy spotkaliście się kiedyś z podejrzanymi ofertami inwestycyjnymi w sieci? Jakie macie sposoby na weryfikowanie ich wiarygodności? Podzielcie się swoimi doświadczeniami w komentarzach!