12 listopada na rzeszowskim odcinku autostrady A4 doszło do kuriozalnej pomyłki. Policjanci w trakcie próby zatrzymania przestępców, po zdobyciu indormacji, iż podejrzani mogą być w trakcie podróży do Rzeszowa, na MOP-ie Jawornik zatrzymali pojazd, ostrzelali i siłą wyciągnęli z niego dwóch mężczyzn.
Rzecznik krakowskiej policji Piotr Szpiech w rozmowie z „Gazetą Krakowską” podał, iż „z uwagi na dynamikę akcji, porę nocną, jak również niesprzyjające warunki atmosferyczne, na rzeszowskim odcinku autostrady A4 w kierunku Rzeszowa, doszło do zatrzymania niewłaściwego pojazdu”.
Policjanci, którzy pomylili się są w kontakcie z osobami, wobec których podejmowana była interwencja. Wobec nich toczy się postępowanie ws. odszkodowania.
Właściwy samochód z poszukiwanymi przestępcami został zatrzymany w stolicy Podkarpacia.
źr. Gazeta Krakowska