Oskarżony o oszustwa stalker z Tindera zakłada spółkę energetyczną. Po dwóch latach za kratami przekonuje: "Jestem wieloletnim dyrektorem"

7 godzin temu
Tuż przed wyrokiem w sprawie m.in. o oszustwa na ponad milion złotych, stalker z Tindera otwiera spółkę. Choć nie płaci alimentów, a w sądzie przekonuje, iż jest bez grosza, deklaruje 500 tys. zł kapitału zakładowego.
Idź do oryginalnego materiału