Udawał pracownika energetyki, ukradł staruszce oszczędności życia. Do takiej sytuacji doszło w piątek w Ostrowie Wielkopolskim.
"Do mieszkania seniorki zapukał mężczyzna w wieku około 40 lat. Oszust podał się za pracownika firmy energetycznej i poinformował pokrzywdzoną o konieczności naprawy domofonu i sprawdzenia napięcia prądu w mieszkaniu. Zapytał jednocześnie, czy kobieta będzie miała możliwość rozmienienia pieniędzy. Nie podejrzewająca niczego 88-latka, sięgnęła po teczki, w których przechowywała pieniądze. Wówczas mężczyzna stwierdził, iż pieniądze rozmieni w innym miejscu. Mężczyzna po chwili wyszedł z mieszkania. Gdy seniorka zorientowała się, iż z mieszkania „zniknęły” teczki z pieniędzmi o łącznej kwocie 36 000, powiadomiła policjantów" - poinformowała podkom. Małgorzata Michaś z ostrowskiej komendy.
Policjanci apelują, by przed wpuszczaniem do mieszkań osób obcych przedstawiających się jako pracownicy administracji budynków czy inkasentów poprosić ich o okazanie legitymacji, bądź sprawdzić to telefonicznie.