Ojciec postrzelił syna. Poszli polować na dziki. "Udo przestrzelone na wylot"

1 miesiąc temu
Zdjęcie: Shutterstock/Maksim Safaniuk


Mężczyźni wybrali się razem na polowanie, nic nie zapowiadało tragedii. Niestety w efekcie późniejszych wydarzeń, na miejsce trzeba było wezwać śmigłowiec pogotowia, a sprawą zajęła się policja.
Do tego dramatycznego wydarzenia doszło w środę wieczorem w okolicy miejscowości Słodków Kolonia w gminie Turek (województwo wielkopolskie). Dwóch mężczyzn, ojciec i jego syn, wybrali się na polowanie na dziki. Dla jednego z nich ta wspólna eskapada skończyła się bardzo poważnie. 25-latek trafił do szpitala z udem przestrzelonym na wylot, poinformował jako pierwszy serwis Ostrow24.pl
REKLAMA


Zobacz wideo Takich imion nie możesz nadać dziecku w Polsce


Na miejsce wezwano helikopter
W czasie polowania syn został ranny. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z bazy w podostrowskim Michałkowie. Gdy ratownicy dotarli do mężczyzn, stwierdzili, iż syn ma ranę postrzałową.
- Podczas polowania na dziki ojciec postrzelił swojego syna - powiedziała w rozmowie z redakcją Interii młodsza aspirant Malwina Laskowska z KPP w Turku.


- Ojciec został przebadany na zawartość alkoholu w organizmie, był trzeźwy. Miał również pozwolenie na broń, a polowanie odbywało się legalnie i było wcześniej zgłoszone.


Nie wiadomo, w jakim jest stanie
25-latek został przetransportowany do szpitala w Koninie. Na razie nie wiadomo, w jakim jest stanie. Okoliczności wydarzenia bada policja, a wstępne ustalenia funkcjonariuszy wskazują, iż nie było to celowe działanie ojca, a jedynie nieszczęśliwy wypadek.
Idź do oryginalnego materiału