Interwencja dzielnicowych z Posterunku Policji w Miłakowie w sprawie kradzieży sklepowej doprowadziła nie tylko do ukarania 20-latka, ale również do tego, iż jego ojciec będący na czatach w samochodzie był kompletnie pijany.
Dzielnicowi z Posterunku Policji w Miłakowie otrzymali zgłoszenie dotyczące kradzieży alkoholu od kierownika jednego ze sklepów spożywczych na terenie miasta. Zgłaszająca poinformowała, iż sprawca – młody mężczyzna – przebywa jeszcze na terenie obiektu.
Na miejscu policjanci ustalili, iż 20-latek dokonał kradzieży dwóch butelek alkoholu, co potwierdził zapis monitoringu sklepowego. Sprawca ominął linię kas, nie uiszczając zapłaty. Zanim patrol przybył na miejsce, młody mężczyzna oddalił się ze sklepu, jednak skradziony alkohol został mu odebrany.
–Podczas przeglądania monitoringu dzielnicowi zwrócili uwagę, iż 20-latek przyjechał do sklepu jako pasażer samochodu, który przez cały czas stał zaparkowany przed budynkiem. Policjanci udali się do pojazdu, gdzie za kierownicą zastali 54-letniego mężczyznę. Oświadczył on, iż przywiózł swojego 20-letniego syna na zakupy i oczekuje na jego powrót – informuje Tomasz Markowski, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
W trakcie rozmowy funkcjonariusze wyczuli od mężczyzny alkohol. 54-latek przyznał, iż spożywał alkohol, jednak – jak twierdził – „dzień wcześniej”. Nagrania monitoringu nie pozostawiły jednak wątpliwości: to on kierował pojazdem tego dnia. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie kierującego.
Funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy, a pojazd przekazano osobie wskazanej. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Tymczasem 20-letni sprawca kradzieży oddalił się do domu. Dzielnicowi udali się pod wskazany adres, gdzie młodemu mężczyźnie za kradzież sklepową nałożono mandat karny w wysokości 500 złotych.

1 tydzień temu















English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·