![](https://images4.polskie.ai/images/289565/26153181/57b8f690ea800f17418e8196fa4e6166.jpg)
![](https://images4.polskie.ai/images/289565/26153181/a10ffd6c1cdbe0bb61e7f4f0fdd823a4.jpg)
Elon Musk 2 stycznia zaatakował na swoim portalu X premiera Wielkiej Brytanii, Keira Starmera. Miliarder zarzucał politykowi, iż jako dyrektor prokuratury koronnej w latach 2008-13 był „współwinny” działalności gangów (tzw. grooming gangs) odpowiedzialnych za manipulowanie i uwodzenie ofiar, głównie dzieci i młodzieży, w celu ich wykorzystywania seksualnego. Według Muska brytyjski premier powinien trafić do więzienia.
Do ataków ze strony właściciela Tesli odniósł się jego ojciec. W rozmowie ze stacją radiową LBC Errol Musk stwierdził, iż ludzie nie powinni przykładać większej wagi do słów jego syna. „Ludzie nie muszą słuchać wszystkiego, co mówi. Powiem: nie przejmujcie się tym. Powiedzcie mu, żeby spadał” — podsumował i dodał, iż setki tysięcy ludzi udostępnia te same informacje, a jego syn jest po prostu „bardziej widoczny”.
Jednocześnie Errol Musk zdradził, iż jego syn czuje „ogromny związek z Wielką Brytanią” od chwili, gdy w dzieciństwie pojechał tam po raz pierwszy z rodziną, a wiele lat później wynajął jeden z angielskich zamków na tydzień, by świętować swoje 30. urodziny.
Keir Stramer odpowiada Elonowi Muskowi. Mówi o dezinformacji
Keir Stramer odpowiedział właścicielowi portalu X w poniedziałek 6 stycznia. „Ci, którzy rozpowszechniają kłamstwa i dezinformację tak daleko i tak szeroko, jak to tylko możliwe, nie są zainteresowani ofiarami, ale samymi sobą” — stwierdził polityk.
Premier i lider Partii Pracy dodał, iż gdy był szefem prokuratury w latach 2008-2013 „zmienił podejście” do ofiar wykorzystywania seksualnego, a liczba dochodzeń była w tym czasie największa w historii.
Ataki na premiera Wielkiej Brytanii i rząd Partii Pracy to nie wszystko. Kilka dni temu Elon Musk opowiedział się za zwolnieniem z więzienia współzałożyciela skrajnie prawicowej organizacji Angielska Liga Obrony (EDL) Tommy’ego Robinsona. Został on skazany jesienią 2024 r. na półtora roku więzienia za złamanie zakazu sądowego i wyemitowanie filmu oczerniającego syryjskiego ucznia.