Zaniepokojony ojciec 25-latka z gminy Opole Lubelskie (woj. lubelskie) postanowił zgłosić jego zaginięcie na komendzie. Gdy wypełniał stosowne dokumenty, na parking przy siedzibie policji podjechał znajomy volkswagen. Jak się okazało, to zaginiony mężczyzna. Za stan, w którym się znajdował, grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.