Polscy policjanci od samego początku kryzysu emigracyjnego inspirowanego przez Moskwę na granicy polsko-białoruskiej znajdują się wraz z żołnierzami i strażnikami granicznymi na pierwszej linii. Od czerwca tego roku, w ramach policyjnej operacji „Zapora”, prowadzą wspólne działania z innymi formacjami bezpośrednio w pasie granicznym oraz prowadzą szkolenia żołnierzy m.in. z technik działań zespołowych. Jak wygląda ich codzienna służba na granicy? Z jakimi problemami każdego dnia muszą się mierzyć? Na te pytania znajdziecie odpowiedź w naszym pierwszym krótkometrażowym filmie dokumentalnym z granicy z Białorusią, którego scenariusz napisało życie. Niemal każdego dnia do przestrzeni publicznej docierają informacje związane z próbami nielegalnego przekroczenia przez emigrantów granicy polsko-białoruskiej. Policjanci już od pierwszych dni trwania kryzysu biorą udział w interwencjach, które mają na celu powstrzymanie napływu nielegalnych imigrantów na teren Unii Europejskiej. Nasza służba w tym miejscu to nie tylko reakcja na płynące zagrożenia, ale przede wszystkim przeciwdziałanie im. Zwiększona od czerwca liczba funkcjonariuszy polskiej Policji na granicy związana jest więc nie tylko z atakami migrantów na żołnierzy i funkcjonariuszy, ale również z potrzebą przeprowadzenia przez oddziały prewencji Policji szkoleń, które mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa mundurowych. - Jako Policja dysponujemy olbrzymim doświadczeniem oraz umiejętnościami, którymi możemy się podzielić z naszymi kolegami z innych formacji, w tym m.in. w zakresie prowadzenia działań pododdziałów zwartych, taktyk i techni