Obywatele Ukrainy zatrzymani. Nowe informacje w sprawie nielegalnego transportu zwierząt

Mamy nowe informacje w sprawie nielegalnego transportu zwierząt, do którego doszło w poniedziałek (1 kwietnia) w rejonie Lasu Borkowskiego w Krakowie. W rozmowie z KRKnews.pl rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Krakowie, komisarz Piotr Szpiech, potwierdził zatrzymanie czterech obywateli Ukrainy.

Chodzi o dramatyczną interwencję służb, do której doszło po zgłoszeniu mieszkańca spacerującego z psem. Na bocznej drodze, niedaleko ul. Zawiłej, trwał wówczas przeładunek klatek ze zwierzętami między dwoma dostawczakami. Na miejscu strażnicy miejscy i policja odkryli łącznie 56 zwierząt – psy i koty stłoczone w brudnych, zbyt ciasnych klatkach. Transport był nielegalny, a warunki – skrajnie niehumanitarne.

– Policjanci wylegitymowali czterech mężczyzn w wieku od 20 do 46 lat, którzy przewozili psy i koty w dwóch samochodach dostawczych. Zwierzęta były stłoczone w zbyt małych klatkach, często po kilka w jednej. Część z nich była wycieńczona i trzęsła się z zimna – poinformował Szpiech.

Łącznie przewożono 33 psy i 23 koty różnych ras. Samochody nie miały ani odpowiedniej wentylacji, ani ogrzewania. Klatki były zanieczyszczone, a mężczyźni nie posiadali dokumentów przewozowych ani uprawnień do transportu żywych zwierząt.

Jak informuje w rozmowie z nami Edyta Ćwiklik z Straży Miejskiej Miasta Krakowa część zwierząt były w złym stanie – Oznaki chorób i inne nieprawidłowości stwierdzili na miejscu Powiatowy Lekarz Weterynarii oraz pracownicy KTOZ. Dalsze czynności wyjaśniające w sprawie miejsca docelowego transportu przejęła policja – dodaje.

– Zwierzęta zostały przekazane pod opiekę Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, w tej chwili przebywają w schronisku – dodał rzecznik policji. – Część z nich wymaga specjalistycznej pomocy weterynaryjnej.

Zatrzymani mężczyźni zostali przewiezieni do jednostki policji, gdzie realizowane są czynności procesowe. Jeszcze dziś mają zostać doprowadzeni do prokuratury. Niewykluczone, iż usłyszą zarzuty znęcania się nad zwierzętami – za co grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.