Nowy trop ws. zaginięcia Karoliny Wróbel. Miała być widziana w innym mieście

7 godzin temu
Trwają poszukiwania Karoliny Wróbel, która zaginęła na początku stycznia w Czechowicach-Dziedzicach. Kobieta wyszła z domu do sklepu, ale nigdy tam nie dotarła. Teraz pojawiły się informacje, iż 24-latka mogła być widziana w Bielsku-Białej.


Karolina Wróbel mieszka z bratem Przemysławem i 24-letnim współlokatorem Patrykiem B. Jest matką dwójki dzieci. Zaginęła 3 stycznia – wyszła z domu bez telefonu i dokumentów. Teraz w sprawie pojawiają się nowe doniesienia.

Karolina Wróbel miała być widziana w Bielsku-Białej. Śledczy badają nowy trop


Według doniesień "Faktu" służby podejrzewają, iż Karolina mogła być widziana w Bielsku-Białej, a konkretnie w rejonie Olszówki, położonej w południowej części miasta. Śledczy analizują nagrania z miejskiego monitoringu, jednak nie wiadomo, czy te informacje przyniosą przełom.

Wcześniej w sprawie zaginięcia kobiety wypowiedział się Ryszard Szwajcer z Centrum Nurkowego EdenSport w Bielsku-Białej. Pojawiły się bowiem przypuszczenia, iż kobieta nie żyje, a jej ciało znajduje się w stawie Błaskowiec. Płetwonurek uważa jednak, iż najważniejsze tropy mogą prowadzić w innym kierunku.

– Na 80 procent jestem przekonany, iż jej tam nie ma. Być może prokuratura jest wprowadzana w błąd i należy skierować poszukiwania gdzie indziej – powiedział.

Jego grupa nie prowadzi już jednak poszukiwań, teraz zajmuje się nimi Grupa Płetwonurków RP.

Doszło do dwóch zatrzymań


Jak informowaliśmy w naTemat.pl, 12 stycznia Patryk B., współlokator zaginionej i jej brata, został zatrzymany, usłyszał zarzuty i trafił do aresztu na trzy miesiące. Według nieoficjalnych ustaleń Wirtualnej Polski miał wyjść z mieszkania za Karoliną w dniu jej zaginięcia. Podobno śledczy są przekonani, iż to on widział kobietę jako ostatni.

WP podała też, iż 24-latek miał przyznać się, iż "udusił" Karolinę, a jej ciało "wrzucił do wody". Jednak służby oficjalnie nie potwierdziły tych doniesień ani szczegółów dotyczących postawionych mu zarzutów.

Wprost podał z koeli, iż w dniu zniknięcia 24-latki w ich mieszkaniu odbywała się impreza. Brał w niej udział także Adrian J., który aktualnie również przebywa w areszcie.

W jego przypadku przyczyna zatrzymania nie była jednak związana ze sprawą zaginięcia Karoliny. Okazało się, iż za mężczyzną wystawiony był list gończy – nie stawił się do odbycia zastępczej kary pozbawienia wolności. Adrian J. został zatrzymany podczas działań prowadzonych przez policję w związku z zaginięciem Karoliny Wróbel.

Idź do oryginalnego materiału