Nowe oświadczenie ws. afery z Collegium Humanum. "Nie przyznaję się"

18 godzin temu
Afera z Collegium Humanum wciąż odbija się szerokim echem. Niedawno informowaliśmy o kolejnych zatrzymaniach, teraz oświadczenie w tej sprawie wydał Andrzej Bartkowiak, były komendant PSP, któremu również postawiono zarzuty. "Jedno wiem na pewno: nie zapłaciłem nikomu prywatnie, nie kupowałem żadnych świadectw pod stołem" – napisał.


"Nie sądziłem, iż kiedykolwiek będę musiał publicznie tłumaczyć się z czegoś, co w ogóle nie było mi potrzebne, a jednak oto jestem. Chcę jasno powiedzieć: nie przyznaję się do zarzucanych mi czynów, choć nie twierdzę, iż wszystko zrobiłem idealnie" – zaczął swoje oświadczenie Andrzej Bartkowiak.

Jak stwierdził były komendant Państwowej Straży Pożarnej, największym błędem jest "ufać niewłaściwym ludziom i podpisywać dokumenty w dobrej wierze, nie sprawdzając ich dwadzieścia razy". "Okazało się, iż mój dyplom MBA z Collegium Humanum, który nigdy nie przyniósł mi żadnych korzyści i do niczego w mojej karierze zawodowej się nie przydał – jest fałszywy" – napisał.



Bartkowiak dodał, iż jego dyplom "został opatrzony numerem przypisanym do dyplomu osoby trzeciej, która także studiowała na CH". "Uczelnia, choć zobowiązana prawem do przechowywania dokumentacji studenta, nie ma moich dokumentów poza potwierdzeniem przelewu i zaświadczeniem o wydaniu dyplomu. Teraz domaga się ode mnie dowodu zdanego egzaminu, który uczelnia powinna mieć w swoich aktach" – czytamy dalej.

Bartkowiak: Nie kupowałem żadnych świadectw


Były komendant PSP zaznacza: "Jedno wiem na pewno: nie zapłaciłem nikomu prywatnie, nie kupowałem żadnych świadectw pod stołem, a moje pieniądze trafiły prosto na konto Collegium Humanum".

Jak zauważył, jeżeli chodzi o jego zastępcę, ufał mu na podstawie ich wieloletniej współpracy. "Szanuję go jako człowieka i jako strażaka. Zatwierdziłem zwrot kosztów nauki na podstawie dokumentów, które mi przedstawiono" – stwierdził. Na koniec Bartkowiak zapewnił, iż zrobi wszystko, by dowieść swojej niewinności.

Dodajmy, iż oświadczenie Bartkowiaka ma miejsce tydzień po tym, jak zatrzymano kolejne osoby ws. Collegium Humanum.

We wtorek 4 marca nad ranem doszło do przeszukań u osób, które uzyskały dyplomy na uczelni Collegium Humanum. Agenci CBA zatrzymali w Warszawie cztery osoby: dwóch byłych komendantów głównych PSP, w tym Bartkowiaka, byłego zastępcę komendanta głównego i byłego dyrektora ds. kształcenia studentów SGSP.

Idź do oryginalnego materiału