Co się stało: Minister spraw wewnętrznych Czarnogóry Danilo Saranovic przekazał, iż domniemany sprawca strzelaniny zmarł w wyniku obrażeń odniesionych po próbie samobójczej. - Zabójca, zidentyfikowany przez policję jako Aco Martinović, lat 45, próbował popełnić samobójstwo w pobliżu swojego domu w mieście Cetynia i zmarł z powodu odniesionych obrażeń w drodze do szpitala - powiedział Saranovic.
REKLAMA
Strzelanina w restauracji: Do zdarzenia doszło 1 stycznia w restauracji, po tym jak zabójca wdał się w bójkę z osobą, z którą od dawna był w konflikcie. Martinović miał pójść do domu po broń, wrócić i zacząć strzelać do przebywających w lokalu osób. Strzelaninę kontynuował po wyjściu z restauracji. Nie żyje co najmniej 10 osób, w tym dwoje dzieci i właściciel restauracji. Cztery osoby są ciężko ranne i walczą o życie w szpitalu. Według lokalnych mediów zabójca nie był powiązany z żadną grupą przestępczą. Był natomiast aresztowany za nielegalne posiadanie broni.
Zobacz wideo Zostali złapani po 24 latach. Odpowiedzą za zabójstwo dwóch kobiet
Trzydniowa żałoba: Premier Czarnogóry Milojko Spajic nazwał zdarzenie "straszną tragedią" i ogłosił trzydniową żałobę narodową. - Na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego pilnie rozważymy wszystkie opcje, w tym całkowity zakaz posiadania broni. Broń nie może znajdować się na ulicach ani w rękach osób, które mogą skrzywdzić innych. Zwrócę się także do nowo mianowanych liderów w sektorze bezpieczeństwa, aby zaproponowali rozwiązania zapewniające bezpieczeństwo naszym obywatelom - podkreślił szef rządu.
Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: "Strzelanina w kawiarni w Czarnogórze. Nie żyją dzieci. Sprawca zbiegł".Źródła: BBC, IAR, Milojko Spajic (X)