Nowe fakty ws. skatowanego Kamilka z Częstochowy. Niezrozumiała decyzja prokuratury

12 godzin temu
Prokuratura Regionalna w Gdańsku umorzyła śledztwo dotyczące niedopełnienia obowiązków służbowych przez instytucje pomocowe. Nie zgadza się z tym Rzeczniczka Praw Dziecka, ale także organizacje z Krajowej Koalicji na rzecz Ochrony Dzieci i społeczność Kamilka z Częstochowy. Tłumaczenie prokuratury związane z matką dziecka Magdaleną B. zostało przez nich uznane za "niezrozumiałe". O co chodzi?


Śledztwo ws. niedopełnienia obowiązków umorzone. Decyzja prokuratury szokuje


Przypomnijmy, iż sprawą 8-letniego Kamilka z Częstochowy żyła w 2023 roku cała Polska. Kamilek był dzieckiem, które zmarło na skutek stosowania wobec niego brutalnej przemocy ze strony ojczyma, 27-letniego Dawida B.

Mężczyzna znęcał się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem, m.in. sadzając chłopca na rozgrzanym piecu, przypalając papierosami, polewając wrzątkiem, bijąc prysznicem oraz pięściami po całym ciele, kopiąc po głowie, rzucając nim o meble i podłogę. W tym momencie najważniejszy w sprawie jest fakt, iż rodzina Kamilka była przez lata objęta wsparciem służb pomocowych oraz wymiaru sprawiedliwości.

Mimo tego chłopiec zmarł, a Prokuratura Regionalna w Gdańsku zadecydowała o umorzeniu śledztwa w sprawie podejrzenia niedopełnienia obowiązków przez pracowników urzędów i instytucji powołanych do ochrony dzieci.

Czytaj także: "Wiecie 10 procent tego, co tam się działo. Aż dziwne, iż tylko on nie żyje"


Jak twierdzi Monika Horna-Cieślak, organizacje z Krajowej Koalicji na rzecz Ochrony Dzieci oraz społeczność Kamilka z Częstochowy – decyzja prokuratury o umorzeniu śledztwa wymaga zaskarżenia.

– W tej sprawie zamierzamy wspierać działania, które będą prowadziły do zaskarżenia decyzji prokuratury Regionalnej w Gdańsku, z którą nie zgadzamy się w sposób zasadniczy – podkreślają we wspólnym komunikacie.

Funkcjonariusze pomocy społecznej nie widzieli Kamilka


Jak jednak swoją decyzję motywuje Prokuratura Regionalna? W komunikacie przez nią wydanym możemy przeczytać, że:


Rzeczniczka Praw Dziecka oraz skupione wokół ochrony dzieci organizacje wyrażają obawę, iż nie wszystkie okoliczności sprawy zostały wzięte pod uwagę. Jak twierdzą, wyjaśnienia wymaga m.in., z jakiej przyczyny funkcjonariusze publiczni nie weryfikowali twierdzeń matki co do sytuacji rodzinnej dziecka, w tym nie weryfikowali jego stanu psychofizycznego, nie oglądali dziecka, poprzestając jedynie na oświadczeniach matki.

Sprawdzenia wymaga stan przygotowania pracowników służb do pełnienia swoich obowiązków, obecność adekwatnych wytycznych i procedur, systemu szkoleń, superwizji pracy.


W najbliższy czwartek 16 stycznia o godz. 12.00 pod siedzibą Prokuratury Krajowej w Warszawie odbędzie się konferencja prasowa organizowana wspólnie przez Rzeczniczkę Praw Dziecka, organizacje z Krajowej Koalicji na rzecz Ochrony Dzieci oraz społeczność Kamilka z Częstochowy.

Idź do oryginalnego materiału