Nocne prace przy zabytkowej kamienicy. Wylano blisko 150 ton betonu [ZDJĘCIA]

3 godzin temu
Zdjęcie: Nocne prace przy zabytkowej kamienicy. Wylano blisko 150 ton betonu [ZDJĘCIA]


Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie kamienicy przy Krakowskim Przedmieściu 30 w Lublinie. Postępowanie prowadzone jest w kierunku sprowadzenia zdarzenia zagrażającemu zdrowiu i życiu wielu ludzi oraz mieniu w wielkich rozmiarach. realizowane są też prace naprawcze budynku.

W środę (20.08) Powiatowy Inspektor Budowlany w Lubinie wydał decyzję o zakazie użytkowania wspomnianej kamienicy. Budynek po prostu zagrażał jego mieszkańcom – ocenili eksperci. Śledczy natomiast sprawdzają, czy ktoś nie przyczynił się do uszkodzenia fundamentów kamienicy.

– To jest nasze zadanie, żeby ustalić, czy doszło do popełnienia przestępstwa, czyli czy ktoś jest winien temu, ze sprowadzone zostało niebezpieczeństwo zdarzenia polegające na zawaleniu się budowli, które mogłoby grozić mieniu w wielkich rozmiarach albo życiu i zdrowiu ludzkiemu – mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie prokurator Agnieszka Kępka. – Mówimy tutaj o śledztwie w kierunku art. 163 par. 1 Kodeksu karnego. Dzisiaj na miejscu był prokurator razem z biegłym z zakresu budownictwa, z tym iż przeprowadził on oględziny – nazwijmy to częściowe, z tego względu, iż nadzór budowlany nie zezwolił nam na wejście do określonych części budynku, dlatego iż istnieje niebezpieczeństwo ewentualnego na przykład zawalenia czy jakiejś katastrofy. Są przesłuchiwani świadkowie, gromadzimy też pełną dokumentację dotyczącą tego budynku.

Pod fundamenty kamienicy wylano do tej pory w sumie blisko 150 ton betonu. Wszystko po to, aby wzmocnić konstrukcję budynku i aby nie doszło do katastrofy.

– Prace trwały do 2.00 i mam nadzieję, iż to wystarczy – mówi miejski konserwator zabytków Hubert Mącik. – Został wylany beton w miejsce, w którym woda wypłukała kawernę pod jedną ze ścian nośnych w środku budynku. Konstruktorzy, inspektor nadzoru budowlanego nakazali jak najszybsze zabezpieczenie, podlanie tego właśnie fragmentu betonem, co zostało wykonane. Trzeba poczekać, aż beton zwiąże, zobaczyć, jak zachowuje się dalej obiekt. Mają być prowadzone dalsze oględziny przez inspektora nadzoru budowlanego już za kilkadziesiąt godzin, kiedy ten beton powinien już stężeć.

Pytanie zatem, czy stan innych kamienic na Krakowskim Przedmieściu – zwłaszcza tych sąsiadujących z tą uszkodzoną – nie jest równie zły, i czy nie grozi to zawaleniem tych kamienic.

– Nic na to nie wskazuje – mówi Hubert Mącik. – Trzeba takie obiekty monitorować cały czas, bo w przypadku zwłaszcza tego gruntu, jaki mamy na terenie dawnego Starego Miasta, Krakowskiego Przedmieścia, gdzie mamy do czynienia z gruntami lessowymi, które potrafią być bardzo łatwo wypłukiwane przez wodę, czy to z nieszczelnych instalacji, czy to wodę z nieszczelnych odprowadzeń deszczówki, bo i tak niestety bywa. Trzeba po prostu na każdą taką sytuację gwałtownie zwracać uwagę. Bardzo często są podejmowane szybkie działania dotyczące usunięcia awarii. W tym roku na przykład na Starym Mieście takich interwencji na gwałtownie było już kilka.

Sytuację studzi też rzecznik prasowy Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Lublinie Paweł Kwiecień, którego zdaniem w przypadku kamienicy przy Krakowskim Przedmieściu 30 w Lublinie o żadnym zawaleniu budynku mowy nie ma. – Doszło do podmycia fundamentów przez wodę, która wyciekła prawdopodobnie z instalacji centralnego ogrzewania. o ile chodzi o mieszkańców, to nie mogą oni użytkować swoich lokali. Ten budynek bezpośrednio zawaleniem nie grozi, natomiast do czasu wykonania tychże robót budowlanych, budynek zostaje wyłączony z użytkowania.

Sami mieszkańcy i współwłaściciele kamienicy po wczorajszej akcji budowlano-remontowej są nieco bardziej spokojni i przynajmniej część z nich patrzy z nadzieją na pozytywne zakończenie całej sprawy.

– Podziękowania należą się nadzorowi za szybką interwencję, konserwatorowi zabytków i współpracy całej lokalnej struktury w szybkim załatwieniu. Bardzo dużo pomogli. Przede wszystkim jesteśmy pod wrażeniem pełnego profesjonalizmu ekipy, która przyjechała, zalewała cementem. Jesteśmy zadowoleni, mamy pewne zaufanie do miasta, iż dba o nas. Czekamy tylko w tej chwili na efekty, czy nie ma żadnych skutków ubocznych. Sytuacja jest straszna, ale mam nadzieję, iż do niedzieli wszystko będzie okej.

Miejmy zatem nadzieję, iż cała sprawa zakończy się pozytywnie jak najszybciej

Po dokładnych oględzinach służby zlecą ewentualne kolejne prace zabezpieczające kamienicę przed zniszczeniem. Kontrola stanu budynku zostanie przeprowadzona najprawdopodobniej w ciągu kilkudziesięciu godzin.

MaTo/ opr. DySzcz

Zdjęcia z rozpoczęcia prac budowlanych: Klaudia Olender

Zdjęcia kamienicy i pęknięć: Tomasz Maczulski / Marcin Tokarski

Idź do oryginalnego materiału