Nietrzeźwa 39-latka zgłosiła awanturę. Okazało się, iż jest poszukiwana

4 godzin temu

Minionej nocy policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Giżycku zostali po raz kolejny wezwani do interwencji przez 39-letnią mieszkankę miasta.

Kobieta zgłosiła, iż jej mąż jest agresywny i znajduje się pod wpływem alkoholu. Mundurowi natychmiast udali się na miejsce, jednak po dotarciu na miejsce zastali… śpiącego mężczyznę, który był zaskoczony obecnością funkcjonariuszy.

Z kolei zgłaszająca była pobudzona i nietrzeźwa. Nie potrafiła wyjaśnić, co dokładnie się wydarzyło, a jej relacja była niespójna i sprzeczna. W trakcie legitymowania policjanci ustalili, iż kobieta jest poszukiwana do odbycia 10 dni aresztu za wcześniejsze wykroczenia przeciwko funkcjonariuszom publicznym.

To już kolejna sytuacja, w której ta sama osoba bezpodstawnie wzywa służby ratunkowe. W związku z tym policjanci skierują do sądu wniosek o jej ukaranie za wywołanie fałszywego alarmu (art. 66 Kodeksu wykroczeń).

Pamiętaj: numer alarmowy to nie miejsce na żarty

Nieuzasadnione zgłoszenia mogą opóźnić reakcję służb tam, gdzie pomoc naprawdę jest potrzebna. Za wywołanie fałszywego alarmu grożą konsekwencje prawne, w tym grzywna, a choćby kara aresztu.

(Źródło: KPP Giżycko)

Idź do oryginalnego materiału