Zabójstwo 41-letniej kobiety w Krefeld
Niemiecka policja przekazała, iż w środę ok. godz. 19.20 w jednym ze sklepów odzieżowych w Krefeld w Nadrenii Północnej-Westfalii 25-letni mężczyzna zaatakował nożem kobietę. Ofiara zmarła na miejscu. Policjanci zatrzymali podejrzanego krótko po zdarzeniu, w pobliżu sklepu. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
REKLAMA
Szczegóły dotyczące zbrodni
Niemieckie media podały później, iż kobieta miała 41 lat, a 25-letni podejrzany to obywatel Afganistanu. Według "Bilda" 41-latka była Polką, pracowała w sklepie jako kierowniczka. 25-latek, który miał także pracować w sklepie, miał zaatakować kobietę w pokoju socjalnym w trakcie liczenia utargu, a następnie uciec z pieniędzmi.
Zobacz wideo Jak wygląda współczesna mafia? "Są bardzo agresywni"
Wspomnienie o zabitej 41-latce
- Była bardzo, bardzo, bardzo miłą szefową - tak o kobiecie mówił w rozmowie z RTL jeden z pracowników. - Bardzo, bardzo dobrze się z nią dogadywałem. (...) Mieliśmy dobre relacje, była lubiana. Nie wiem, jak można dopuścić się czegoś takiego. Oczywiście, iż pójdę na jej pogrzeb, bo była dla mnie jak matka - dodał mężczyzna.
Co wiadomo o podejrzanym
"Bild" podaje, iż podejrzany uciekł przed wojną w Afganistanie do Niemiec w 2016 r. i wnioskował o azyl. Niemieckie władze nie wyraziły na to zgody, wydały jednak później zakaz deportacji, który umożliwił mężczyźnie podjęcie pracy. W sklepie w Krefeld miał pracować od dwóch miesięcy.
Czytaj również: Zbrodnia na UW. Prokurator po przesłuchaniu Mieszka R. "Rozum tego nie pojmuje"Źródła: Policja w Krefeld, Bild.de 1, 2, RTL