Nie żyje policjant. Tak go żegnają koledzy. „Nasz przyjacielu”

„Żegnaj nasz Przyjacielu. Cześć Twojej pamięci!” — piszą lubuscy policjanci, którzy żegnają zmarłego kolegę starszego aspiranta Sławka Marciniaka. Policjant od miesięcy zmagał się z nawrotem ciężkiej choroby, jednak, jak podkreślają jego współpracownicy, wciąż pozostawał dla nich wsparciem.

Nie żyje policjant. „Zawsze chętny do pomocy”

„Sławek był wspaniałym kolegą, fachowcem w swojej dziedzinie. Zawsze chętny do pomocy. Mimo choroby był wsparciem dla innych policjantów. Zawsze znalazł czas, by doradzić albo porozmawiać o codziennych sprawach” — piszą. Podkreślają, iż był też mężem oraz ojcem i składają jego rodzinie kondolencje.

Sławomir Marciniak pracował w policji od 2010 r., był funkcjonariuszem Wydziału Prewencji gorzowskiej jednostki. W 2023 r. okazało się, iż cierpi na nowotwór złośliwy. Wówczas udało mu się pokonać chorobę, jednak ta powróciła w czerwcu 2024 r.

Jeszcze w grudniu zeszłego roku policjanci prosili o wsparcie jego kosztownego leczenia. „Nie poddaje się, szuka rozwiązań, bo chce wrócić do zdrowia. Jest na to szansa. Sławek znalazł specjalistów, którzy mogą mu pomóc” — cieszyli się.