"Nie żałuję mojej zbrodni". Syn polskich imigrantów zamordował prezydenta USA
Zdjęcie: Leon Czołgosz, syn imigrantów z Polski, który zabił prezydenta Stanów Zjednoczonych
Nigdy nie okazał skruchy. Ani podczas procesu, ani przed egzekucją. Gdy strażnicy przypinali go do krzesła elektrycznego, krzyknął: "Zabiłem prezydenta, bo był wrogiem dobrych ludzi! Zrobiłem to w intencji dobrych ludzi, ludzi pracy wszystkich krajów! Nie żałuję mojej zbrodni". Chwilę później jego ciało przeszył prąd o napięciu 1700 woltów. Tak zginął Leon Czołgosz, syn polskich emigrantów, który 6 września 1901 r. zastrzelił prezydenta USA Williama McKinleya.