"Nie wyraził skruchy". Są zarzuty wobec kierowcy BMW

2 miesięcy temu
Zdjęcie: Policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / DAREK DELMANOWICZ


Jest ruch sądu i prokuratury ws. kierowcy BMW, który będąc po wpływem alkoholu potrącił śmiertelnie 12-letniego chłopca.


Ta tragedia rozegrała się w piątek po godzinie 16.50 przy ulicy Kosmowskiej w miejscowości Borzęcin Duży niedaleko Warszawy. To właśnie tam kierujący osobowym BMW mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w grupę rowerzystów znajdujących się na chodniku. W zdarzeniu poszkodowane zostały dwie osoby. Chłopiec w wieku 12 lat poniósł śmierć na miejscu; jego rówieśnik został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala. Jego stan jest stabilny.


W chwili wypadku 26-letni kierowca był kompletnie pijany. W wydychanym powietrzu miał 3 promile alkoholu. Jak informował "Miejski Reporter", rodzina zabitego dziecka prawie zlinczowała go na miejscu. Lokalne media podały, iż 12-latek należał do Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej. W dniu, w którym doszło do tragedii świętował swoje urodziny. Taką informację przekazał stacji Polsat News brat drugiego z poszkodowanych chłopców. Jak powiedział, w momencie zdarzenia chłopcy wracali na przyjęcie urodzinowe ze sklepu, do którego udali się po przekąski. Pojazd wjechał w nich z tyłu.


Są zarzuty i areszt


Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Skiba przekazał w sobotę, iż przeprowadzenie czynności z zatrzymanym kierowcą początkowo planowane było na niedziele, jednak udało się je przeprowadzić w sobotę wieczorem, po wytrzeźwieniu sprawcy. Jeszcze tego dnia zapadła decyzja o areszcie dla podejrzanego. Sąd w Pruszkowie zgodził się na trzy miesiące aresztu dla kierowcy BMW.


– Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu. Nie wyraził skruchy – powiedział Radiu ZET po przesłuchaniu 26-latka rzecznik prokuratury, Piotr Skiba. Kierowca usłyszał zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku pod wpływem alkoholu. Grozi za to do 12 lat więzienia.


Czytaj też:"Zgodnie z zapowiedzią". Szłapka zrzekł się immunitetu
Idź do oryginalnego materiału