
NIE DAJMY SIĘ OSZUKAĆ KORZYSTAJĄC Z INTERNETOWYCH PORTALI SPRZEDAŻOWYCH
Data publikacji 28.05.2025
Do bielskiej policji wpływają kolejne zgłoszenia od osób oszukanych za pośrednictwem internetowych portali sprzedażowych. Mężczyzna wpłacił blisko 300 złotych za część do pralki, której nie otrzymał. Kolejny mieszkaniec powiatu zamówił błotnik do samochodu, za który wpłacił 1200 złotych. 74-latek otrzymał towar niezgodny z opisem, więc go odesłał. Niestety pieniędzy nie odzyskał.
W ostatnich dniach wpłynęło kilka kolejnych zgłoszeń od osób, które straciły pieniądze korzystając z popularnych portali sprzedażowych. Jednym z pokrzywdzonych był mężczyzna, który chciał kupić programator do pralki. Mężczyzna próbował skontaktować się ze sprzedającym i omówić szczegóły transakcji, ale po drugiej stronie nikt nie odbierał telefonu. 61-latek chciał gwałtownie naprawić pralkę, więc zamówił wystawioną część i wpłacił za nią 270 złotych. Niestety, kupujący nie otrzymał zamówionego towaru.
Kolejną oszukaną osobą był 74-latek, który w internecie znalazł ofertę sprzedaży błotnika do samochodu. Zgodnie z opisem część samochodowa miała być w idealnym stanie i nienaprawiana. Mieszkaniec powiatu zdecydował się go kupić i wpłacił 1200 złotych. Po paru dnach otrzymał towar. Okazało się jednak, iż część samochodowa nie jest zgodna z opisem, błotnik był naprawiany i szpachlowany. Kupujący zdecydował się odesłać towar, płacąc za przesyłkę dodatkowo 130 złotych i poprosił internetowego sprzedawcę o zwrot pieniędzy. Niestety, nie odzyskał ani pieniędzy, ani błotnika.
Pamiętajmy:
Gdy doszło do oszustwa należy:
Źródło: Policja Podlaska