NASZ NEWS. BOCHNIA. Jest zarzut dla radnej, która głosowała na „dwie ręce”. Co to oznacza?

Prokuratura Rejonowa w Bochni postawiła dziś zarzut przekroczenia uprawień Jolancie Michałowskiej, radnej Rady Miasta w Bochni, która podczas wrześniowej sesji głosowała na „dwie ręce”. Zarzut dotyczy przekroczenia uprawnień.

W tej sprawie możliwe są dwa rozwiązania: wniosek o warunkowe umorzenie, albo akt oskarżenia – mówi w rozmowie z Portalem Bochnia z Bliska prokurator Barbara Grądzka z-ca Prokuratora Rejonowego w Bochni.

Decyzje w tej sprawie podejmie prokurator prowadzący ( w tej chwili jest na zwolnieniu). Nie wykluczone, iż dojdzie do tego jeszcze w marcu.

Do incydentu z głosowaniem na dwie ręce doszło podczas sesji RM w Bochni 19 września ub. roku. Radna Jolanta Michałowska (KO) oddała głos za swoją koleżankę Urszulę Golińską (KO), tłumacząc przewodniczącej. Radca prawny zaznaczył, iż taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.

Na sytuację zareagowała przewodnicząca RM w Bochni. Choć głos został przez system zaliczony, Katarzyna Korta-Wójcik nie wzięła go pod uwagę, ogłaszając wynik głosowania.

Radna w specjalnym oświadczeniu zaraz po sesji przeprosiła, skruchę wyraziła także składając dziś wyjaśnienia w bocheńskiej prokuraturze.

O incydencie na sesji – 25 września ub. roku prokuraturę powiadomiła Katarzyna Korta-Wójcik, przewodnicząca Rady Miasta w Bochni.

Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez radną w połowie października złożyła też burmistrz Magdalena Łacna.

5 listopada Prokuratura Rejonowa w Bochni zdecydowała o wszczęciu śledztwa.

Dotyczyło ono przekroczenia uprawnień w toku sesji Rady Miasta Bochnia przez radną poprzez oddanie głosu również dzięki urządzenia przypisanego do innej radnej w głosowaniu nad uchwałą, tj. o przest. z art. 231 paragraf 1 kk i art. 271 paragraf 1 kk. .