Są trzy miesiące tymczasowego aresztu dla 27-latka, który jednego dnia dokonał dwóch napadów w Bydgoszczy. – Najpierw napadł na 61-letniego mężczyznę, a na ul. Gdańskiej jego łupem padły trzy głośniki bezprzewodowe – opisują policjanci.
Policjanci przyjęli zgłoszenie o napadzie, do jakiego doszło w pobliżu posesji jednego z ogrodzeń przy ul. Pięknej. – Wówczas nieznany sprawca, w bramie jednej z posesji, zaatakował od tyłu 61-latka, po czym przyłożył mu nóż do gardła – opisuje nadkom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego bydgoskiej policji i dodaje, iż między napastnikiem i zaatakowanym mężczyzną doszło do szarpaniny. – Pokrzywdzony zdołał się wyswobodzić, a choćby odebrać nóż sprawcy – dodaje Kowalska.
Łupem napastnika padła jednak saszetka z pieniędzmi (w sumie było w niej nieco ponad cztery tysiące złotych, a także dokumenty i telefon komórkowy), a zaatakowany 61-latek o całym zdarzeniu poinformował policjantów z komisariatu na Szwederowie.
Jednego dnia – dwa napady
Okazuje się jednak, iż zdarzenie na Pięknej nie było jedynym czynem, jakiego dopuścił się 27-latek. – Policjanci w trakcie gromadzenia materiału dowodowego ustalili, iż tego samego dnia, na ul. Gdańskiej, zatrzymany ukradł także trzy bezprzewodowe głośniki bluetooth z radiem o wartości ponad 760 złotych – mówi dalej rzecznik bydgoskich policjantów.
Napastnika zatrzymano we wtorek, 30 września, gdy jechał swoim autem ulicą 3 Maja. Przedmioty, które padły łupem napastnika podczas kradzieży, zabezpieczono w miejscu zamieszkania 27-latka z Górzyskowa.
Mężczyźnie już postawiono w prokuraturze zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia i zaboru mienia, za co może grozić choćby do dwudziestu lat pozbawienia wolności. Sąd przychylił się już do wniosku śledczych i zastosował wobec 27-latka tymczasowy areszt na trzy miesiące.