Policjant w czasie wolnym od służby pomógł kobiecie, której auto zawisło na skarpie, a następnie uniemożliwił dalszą jazdę 45-latce, bo – jak się okazało – była pijana. Do zdarzenia doszło w miejscowości Kołacze, w powiecie włodawskim, na drodze krajowej numer 82.
Funkcjonariusz z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie, jadąc w rodzinne strony, zauważył wzywającą pomocy kobietę i samochód, który częściowo zawisł na skarpie. Zatrzymał się, żeby pomóc, a gdy wyczuł wyraźną woń alkoholu, zabezpieczył miejsce i wezwał będących na służbie policjantów. 45-latka miała w organizmie 3 promile alkoholu. Okazało się też, iż kobieta nie miała prawa jazdy, bo zostało jej zatrzymane za wcześniejszą jazdę na „podwójnym gazie”. Pasażer, z którym podróżowała 45-latka, również był pijany.
W rozmowie z policjantami para przyznała, iż tego dnia razem pili alkohol. Gdy się skończył, mężczyzna poszedł po zakupy. Kiedy długo nie wracał, kobieta postanowiła po niego podjechać.
Auto zostało odholowane na policyjny parking, a 45-latka za swój czyn odpowie przed sądem.
MaK / opr. PrzeG
Fot. KPP Włodawa