Najczęstszy błąd popełniany przy montażu drzwiach wejściowych. Włamywacze go uwielbiają

Niewidoczny problem przy drzwiach wejściowych

Specjaliści podkreślają, iż włamywacze w pierwszej kolejności sprawdzają drzwi, a dopiero później okna na niższych kondygnacjach. Często nie zawodzi system bezpieczeństwa, ale sposób jego użytkowania albo błędy montażowe. To one otwierają drogę do szybkiego sforsowania zamka.

Do krytycznych uchybień zalicza się m.in.:

• źle dobraną lub zbyt cienką wkładkę bębenkową,
• brak oświetlenia zewnętrznego z czujnikiem ruchu,
• zużyty lub nieodpowiednio dobrany cylinder,
• nadmiernie wystający zamek, który - jak podkreślają ślusarze - jest szczególnie atrakcyjny dla włamywaczy.

„Te 10 milimetrów to dla włamywaczy jak złoto”

Brytyjski ślusarz Jonny (@jonnykingdomkeys), który dzieli się poradami w mediach społecznościowych, zwrócił uwagę na częsty błąd swoich klientów: cylinder wystający z drzwi o około 10 mm. Taki zapas wystarczy, by włamywacz chwycił zamek szczypcami lub prostym narzędziem i wyłamał go jednym ruchem.

Jak podkreśla specjalista, jeżeli wkładka wystaje bardziej niż 2-3 mm, staje się realnym zaproszeniem do włamania. Po uszkodzeniu bębenka drzwi otwierają się w kilka sekund.

Jakie zabezpieczenia naprawdę działają?

Według ślusarza liczą się przede wszystkim dwa elementy:

• cylinder, który nie wystaje poza klamkę,
• zamek wyposażony w zabezpieczenie antywłamaniowe.

Nowoczesne wkładki bezpieczeństwa są projektowane tak, by w razie próby złamania pękały w kontrolowany sposób, uniemożliwiając dalsze manipulacje. Dostępne są również zamki z dodatkowymi funkcjami, takimi jak:

• ochrona antywłamaniowa,
• odporność na przewiercenie.

Co warto zrobić już teraz?

Przede wszystkim należy sprawdzić, czy cylinder zamka nie wystaje i w razie potrzeby wymienić go na odpowiedni. Trzeba też upewnić się, iż drzwi są wyposażone we wkładkę antywłamaniową,

Poza tym warto:

• zainstalować oświetlenie zewnętrzne z czujnikiem ruchu,
• nie pozostawiać klucza w zamku na noc (ważne również w razie ewakuacji),
• wymienić stare lub niecertyfikowane zamki na nowoczesne rozwiązania.

Niewielki, dziesięciomilimetrowy błąd może mieć duże konsekwencje. Eksperci radzą, by nie odkładać zmian na później - to prosty sposób, by zwiększyć bezpieczeństwo domowników.