Nagrobek rodziny Witwickich w nowej odsłonie

6 miesięcy temu

Zakończył się remont nagrobka Witwickich w Skarżysku-Kamiennej. Ten neogotycki, żeliwny nagrobek, wpisany na listę zabytków był w bardzo złym stanie technicznym. Renowacją zajęło się Stowarzyszenie Nasze Dziedzictwo.

Nagrobek rodziny Witwickich jest kompozycją architektoniczną o układzie piramidalnym, wyrastającym z bazy założonej na kwadracie. Został wykonany w Odlewni Kamienna Jana Witwickiego i upamiętnia pięć osób z bardzo zasłużonej dla miasta rodziny, które pochowane zostały tu w latach 1901-2000.

– Rodzina Witwickich przez prawie 60 lat zamieszkiwała na terenie naszego miasta i powiatu. Byli to wielcy patrioci, wiernie służący Polsce, Ojczyźnie, walczący o wolność. Ale wielki wpływ na nasze miasto, na naszą okolicę wywarły ich działania, szczególnie Jana Witwickiego w dziedzinie przedsiębiorczości. Na przełomie wieków firma zatrudniała ok. 500 pracowników. Była to absolutnie największa firma na tym terenie w granicach dzisiejszego powiatu skarżyskiego, informuje prezes Stowarzyszenia ,,Nasze Dziedzictwo” Roman Wojcieszek.

Grobowiec został wykonany i postawiony w 1898 roku. Przez lata nie wykonywano tu poważniejszych prac remontowych. Ostatnie były prowadzone prawdopodobnie jeszcze przed II wojną światową. Warto dodać, iż o otoczenie nagrobka dbają też mieszkańcy. To np. pani Olga Stępień, która ozdabiała pomnik kwiatami z własnego gospodarstwa ogrodniczego i angażuje się w prace na rzecz odnowienia nagrobka, zwraca uwagę Roman Wojcieszek.

W 2008 roku skradzione zostały ozdobne łańcuchy łączące słupy z piaskowca, które otaczały pomnik. Ten element będzie odnowiony w przyszłości,

– Już samo wykonanie tych łańcuchów było przejawem sztuki odlewniczej, bo poszczególne ogniwa nie były łączone przez zakuwanie, ale odlane jako całość. Ten element też chcemy odtworzyć – dodaje prezes stowarzyszenia.

Nagrobek rodziny Witwickich jako jeden z nielicznych obiektów tego typu w Skarżysku-Kamiennej jest wpisany do rejestru zabytków, łączny koszt renowacji przekroczył 114 tys. złotych.

Odnowieniem płyty nagrobnej zajął się ostatni żyjący potomek Witwickich, Marek Rytych.





Idź do oryginalnego materiału