Nagranie, pacjent zatrzaśnięty w karetce! Kraków

4 miesięcy temu

Wstrząsające wydarzenie miało miejsce pod koniec ubiegłego tygodnia na jednym z krakowskich osiedli przy ulicy Marczyńskiego. Dwóch pracowników prywatnej firmy medycznej EMERGENCY24, transportując pacjenta chorego na nowotwór do hospicjum, zatrzasnęło kluczyki wewnątrz ambulansu, pozostawiając mężczyznę uwięzionego w rozgrzanym pojeździe.

Blisko godzina w rozgrzanym ambulansie

Jak wynika z relacji świadków oraz nagrań wideo, pacjent spędził w zamkniętej karetce około 45 minut, podczas gdy temperatura na zewnątrz sięgała 30 stopni Celsjusza. Pracownicy firmy próbowali otworzyć drzwi przy pomocy śrubokręta, jednak bezskutecznie. Zgromadzeni na miejscu mieszkańcy, w tym syn pacjenta, domagali się wybicia szyby, jednak personel medyczny zwlekał z podjęciem decyzji.

Szyba wybita deskorolką

Ostatecznie, po groźbach wezwania policji, syn pacjenta wybił szybę deskorolką, umożliwiając medykom sprawdzenie stanu chorego. Dopiero wtedy ambulans odjechał z pacjentem do hospicjum.

Właściciel firmy przeprasza

Właściciel firmy EMERGENCY24, Maciej Maria Kisiel Dorohinicki, w rozmowie z Radiem ZET wyraził ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji i zapewnił, iż podejmie odpowiednie kroki wobec pracowników. Zapewnił również o chęci pomocy synowi pacjenta.

W Krakowie załoga karetki zatrzasnęła kluczyki w środku karetki. W karetce był pacjent – starszy pan. Starszy pan zatrzaśnięty w karetce w ponad 30 stopniowym upale.

Po 40 minutach oczekiwania na zapasowe kluczyki syn pacjenta zbił szybę.pic.twitter.com/TWLUPCoL5z

— PapJeż p0lak 🇻🇦🇵🇱 (@MurzynfrogXXX) July 16, 2024
Idź do oryginalnego materiału