Na koncie miał kradzieże warte kilkanaście tysięcy złotych – Został zatrzymany

Seria kradzieży w jednej z popularnych sieci drogerii na Dolnym Śląsku zakończyła się sukcesem wrocławskich funkcjonariuszy. Złodziej, który przez kilka miesięcy bezkarnie wynosił luksusowe kosmetyki i perfumy, wpadł w ręce kryminalnych. Jak się okazało, 26-letni mieszkaniec powiatu trzebnickiego był już wcześniej notowany i poszukiwany listem gończym. Teraz grozi mu choćby 5 lat więzienia.

Kradzieże na dużą skalę

Mężczyzna działał z premedytacją, wykorzystując swoją wiedzę o zabezpieczeniach sklepów. Wybierał wyłącznie drogie produkty, które następnie ukrywał w odzieży lub specjalnie przygotowanych torbach pozwalających na dezaktywację zabezpieczeń antykradzieżowych. Następnie, nie płacąc za towar, opuszczał sklepy, pozostając przez długi czas nieuchwytny. Jego działalność obejmowała nie tylko Wrocław, ale także inne miasta Dolnego Śląska.

Łączna wartość skradzionych przedmiotów sięgnęła kilkunastu tysięcy złotych, a proceder trwał kilka miesięcy. W końcu jednak wpadł – dzięki analizie zapisów monitoringu oraz współpracy policji z właścicielami sklepów, udało się jednoznacznie ustalić sprawcę i namierzyć jego miejsce pobytu.

Poszukiwany listem gończym

Zatrzymany mężczyzna miał na swoim koncie nie tylko serię kradzieży, ale również wcześniejsze przewinienia, za które powinien już odbywać karę pozbawienia wolności. Po tym, jak zorientował się, iż jest poszukiwany, próbował ukrywać się przed wymiarem sprawiedliwości, zmieniając miejsce zamieszkania i unikając kontaktu z organami ścigania. Jednak skuteczna praca policjantów pozwoliła na jego namierzenie i zatrzymanie.

9 zarzutów i perspektywa więzienia

Podejrzany usłyszał już dziewięć zarzutów dotyczących kradzieży sklepowych. Sprawa stanowi kolejny przykład skutecznej współpracy między policją a przedsiębiorcami, którzy coraz częściej korzystają z nowoczesnych systemów monitoringu i ochrony. Dzięki temu złodziej nie tylko został zatrzymany, ale także odpowie za swoje czyny, co stanowi wyraźny sygnał ostrzegawczy dla innych osób planujących podobne przestępstwa.

Śledczy nie wykluczają, iż lista jego przewinień może być dłuższa – realizowane są dalsze czynności mające na celu ustalenie, czy zatrzymany mężczyzna nie był zamieszany w inne podobne zdarzenia. Tymczasem on sam czeka na proces, który zdecyduje o jego przyszłości.