
Scenariusz jak z filmu. W roli głównej Bałtyk, a na jego dnie sto kilogramów kokainy, wartej jakieś 60 milionów złotych. Według Straży Granicznej - najpewniej było tak, iż narkotyki zrzucono ze statku przy podejściu do portów Trójmiasta. Pod wodą czekały na odbiór przez przemytników. Co pokrzyżowało ten plan?