Myślała, iż pomaga zięciowi. Straciła pieniądze

10 godzin temu

Policjanci z Siemiatycz przyjęli zgłoszenie od mieszkanki miasta, która padła ofiarą internetowego oszustwa. Kobieta uwierzyła w wiadomości przesyłane przez osobę podszywającą się pod jej zięcia i w efekcie straciła pieniądze.

Jak relacjonowała pokrzywdzona, za pośrednictwem popularnego komunikatora otrzymała wiadomość od mężczyzny, który twierdził, iż ma problem z opłaceniem pilnego rachunku. Rozmówca podawał się za jej zięcia i poprosił o pomoc finansową w kwocie blisko tysiąca złotych. Przekonana, iż pomaga członkowi rodziny, kobieta wykonała przelew.

Po chwili fałszywy „zięć” poinformował, iż konieczna pozostało jedna opłata i zapewniał, iż następnego dnia odda wszystkie pieniądze. Niczego nie podejrzewając, kobieta zrealizowała drugi przelew, a następnie przesłała rozmówcy potwierdzenia wykonanych transakcji.

Dopiero późniejszy telefon od prawdziwego zięcia uświadomił jej, iż padła ofiarą oszustwa. Mężczyzna zaprzeczył, by kiedykolwiek prosił ją o pomoc finansową. Wówczas stało się jasne, iż przestępcy wyłudzili od niej łącznie ponad 2 tysiące złotych.

Oszuści bardzo często podszywają się pod członków rodziny lub znajomych, prosząc o szybkie przelewy, kody BLIK czy pożyczki. W takiej sytuacji zawsze warto przerwać korespondencję i samodzielnie skontaktować się z bliską osobą, aby potwierdzić, czy rzeczywiście potrzebuje pomocy.

Idź do oryginalnego materiału